nie znajdę
Szron spowił oczy moje,
Zapatrzone w Twoje,
I uśmiech ten ujrzałem,
Wtem wewnętrznie się zalałem.
Nie łzami,
A płynnym szczęściem,
Które dałaś mi,
Płakałem.
I na każdego na kogo spojrzałem,
Równie szczery uśmiech widziałem,
Lecz piękniejszego od Twojego,
Nie znalazłem,
I wiem że drugiego takiego,
Nie znajdę.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro