Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

#23 Wymioty ...

Jimin pożyczył mi swój instrument , ale postawił warunek. Chciał pośpiewać ze mną. Po godzinie skończyliśmy.
-Nym posłuchaj. Nie gniewem się, ale opowiedziałem wszystko chłopakom- jak on mógł sama chciałam to zrobić, albo wogule.
-Czemu zrobiłeś to bez mojej wiedzy?
-Może dlatego ,że jesteś im tego winna. Jakby nie patrzeć opiekujemy się tobą wszyscy i boimy się o ciebie. Wiesz jak Hobi zareagował na to , wszyscy tak zresztą zareagowali. Daj sobie pomóc.
-W czym wy mi chcecie pomóc. Jest wszystko okej.
-Nie jest okej , dlatego będziesz musiała iść do szpitala -na te słowa poczułam jak krew odpływa mi z twarz. Panicznie boje się wszelkich igieł i szpitali.
-A nie da się bez szpitala?
-Nie , bo mi na tobie zależy i nie chce Cię stracić -mówiąc to uśmiechnął się do mnie i pocałował. Odwzajemniłam go. Chłopak pochylić mnie tak , że leżałam pod nim. Jimin przejeżdżał palcem po moim ciele uważając na rany. Niestety przerwał nam telefon , a konkretnie mój . Dzwoniła Nastia , szybko rzuciłam się do urządzenia.
-Hejka kochana.
-Hej gdzie jesteś? -nie mogłam powiedzieć jej prawdę.
-Jestem w domu właśnie jemu obiad i oglądam ten serial. Wiesz jak mi genialne ryż z warzywami wyszedł musisz spróbować. Mo..
-Nie kłam. Jesteś u Jimina- teraz to mnie zatkało.
-Nasti posłuchaj
-NIE TO TY POSŁUCHAJ. JAK MOŻESZ MNIE OSZUKIWAĆ, DAJE GŁOWĘ , ŻE TERAZ TO PO TOBIE WIDAĆ. NIE CHCE SPOWODOWAĆ WYPADEK BO JADĘ DO CIEBIE. BĘDĘ ZA GODZINĘ PA - i się rozłączyła. Było mi strasznie głupio.
-Powiedz jak długo ja oklamujesz i swoich bliskich?- powiedzieć mu prawdę?
-Od 2 lat brata i rodziców, a Nasti od pary miesięcy.
-A nie było ci ciężko?
-Było i to bardzo bo nie potrafię kłamać - Chim spojrzał na mnie ze zdziwieniem.
-Kiedy kłamie przegrywamy wargi i szybko mrugam- Jimin się zaśmiał.
-To dobrze bi zawsze będę wiedzieć czy mówisz prawdę. Chcesz się umyć?- kiwnelam głową, ale przypomniałam sobie o ranach
-Spokojnie to wodoodporne opatrunki.
Kąpiel zajęła mi dosyć długo. Chciałam się wygrzać. Byłam zdziwiona ,czemu lustro nie zaparowało. [Tutaj chodzi o to , że Nova mocno wychudła i ze względu na jej stan inaczej odbiera ciepło. od.aut.]. Wyszłam z wanny w reczniku i poszłam po ciuchy. Ubrałam mojego jednorożka bo była 22. Zeszłym do kuchni z tabletka w kieszeni. Już nalewałam sobie wodę , gdy poczułam jak wiele ciał miażdży mi kości.
-CO SIĘ DZIEJE CHLOERA! ?
Przepraszam ze tak długo mnie nie było i tak krótko, ale mam niedługo zawody i naukę, a konkretnie mi kuleje. W środę postaram się dodać nowy i dłuższy. Paaaa! :)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro