Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

~16~

- NOSZ CO ZA NIEWDZIĘCZNA GUWNO GRA- wkurzyrzylam się
- Głupia gra dla 6 latków- powiedziałam i jebnelam ręka o biurko
- Głupie skywars'y idziemy na fortnite chat- oznajmiłam
- Co się drzesz- wbił mi do pokoju Krystian
- Idź ze stad nikt cię tu nie chce Krystian- powiedziałam
- Aha- powiedział ze smutkiem
- Jezuuuuuu gram a ze guwno skywarsów nie da się wygrać- powiedziałam
- To było tak odarzu- powiedział i wyszedł z pokoju

                              ...

- Oki chat... Na dziś to już tyle Kc was moje misiaki i do jutra !!!- pozegnałam się z chatem włączyłam na koniec „Lonely" i po skończonej piosence zakończyłam stream
Wyjazd z chłopakami zbliża się coraz bardziej a mi się z dniem na dzień nie chce tam nie chce jechać, ale pojadę bo płaci za mnie Paweł wiec skorzystam. Zaczęłam się zbierać bo chcialam sie zabrać ze Stasiem i jechać z nim do sklepu po jakieś jedzenie bo w mieszaniu świeciło pustkami jeżeli chodzi o jedzenie. Złapałam Stasia i Kamila... Przy wyjściu.

- Stasiek mogę się z tob... Z wami zabrać do sklepu- zapytałam
- Jasne chodź- powiedział Stasiek i wyszliśmy z mieszkania
Kamil usiadł obok Stasia a ja na miejscu z tylu. Po 10 minutach jazdy podjechaliśmy pod Biedronkę. Stasiek zaparkował auto i wyszliśmy z niego kierując się do sklepu. Wzięliśmy koszyk i zaczęliśmy nasze zakupy. Zapłaciliśmy i udaliśmy się z pełnym koszykiem do auta. Włożyliśmy siatki z rzeczami do bagażnika i udaliśmy się w drogę powrotną do domu. Odłożyliśmy na blat siatki i zaczęliśmy wypakowywać zakupy a przynajmniej ja i Stasiek, a Kamil gdzieś poszedł. Po rozpakowaniu wzięłam chipsy wyspałam je do miski i poszłam do mojego pokoju. Jadłam chipsy i przechodziłam ze stream na stream wrescie odpali się „Yoshi" i zaczęłam go oglądać. Po zakończonej transmisji Yoshiego wyłączyłam Twitcha i poszłam się do kuchni napić soku.

                              ...

Spojrzałam na zegarek w telefonie, wyświetlał on godzinę 2 w nocy a ja dalej nie śpię. Przewracałam się z boku na bok aż po chwili usłyszałam ze ktoś coś robi przy drzwiach wejściowych. Wstałam z łóżka i podeszłam pod drzwi wyjściowe. Spojrzałam przez to „oknieno" w drzwiach i ujrzałam tam Kamila. Nie chętnie otworzyłam mu drzwi ale on tez tu mieszka.

- Wezu grescie klos otwozyl- „jezu wrescie ktoś otworzył" powiedział Kamil
- Mhm tia, wchod... Co to za baba ??- zapytałam
- Mjoa njowa dziewczylna- „Moja nowa dziewczyna"- powiedział w chuj najebany Kamil
- Mhm fajnie a teraz wypierdalaj bo nie ma już miejsca w tym mieszkaniu na więcej osób- zwróciłam się z tymi słowami do blondynki stojącej obok Kamila
- Jets mjece nje zwraijwj na to debkie uwalgi- „jest miejsce nie zwracaj uwagi na tą debilke"- powiedział Kamil do swojej nowej panienki
- Ahh widzę ze masz nowe przezwisko na mnie cóż za kreatywne, dobra Kamil do spania kurwa a ty lafiryndo wypieprzaj stad- powiedziałam i pociagnelam Kamila za rękę a tej blondynce zamknęłam drzwi przed nosem
- Ejj cio tu lovisz- „ejj co ty robisz" zapytał wkurzony
- Ratuje ci d00pe żebyś nie spłodził dziecka jakiej lasce, a teraz do pokoju i spać- powiedziałam mocno wkurzona
- Blo co mji zlobisz- „bo co mi zrobisz"- powiedział
- Nie No debil No, a w sumie chuj mnie to idź po tą swoją laske ale jak przyjdzie za 9 miesięcy i powie ze jest w ciąży to nie proś nas o pomoc- powiedziałam i udałam się do swojego pokoju
Położyłam się do łóżka i przykryłam się kocem. Nie minęła chwila a usłyszałam otwieranie drzwi od mojego pokoju.
- Sandruś- zaczą Kamil
- Wypierdalaj- powiedziałam
- Moge z tobą spjac ??- zapytał
- Wypiedxielaj stad
- Nie- powiedział i położył się obok mnie
- Kuzwa No nie... Wyjdź i nie wracaj pacanie- powiedziałam
- Nie- powiedział i się do mnie przytulił
- Kamil- zaczęłam się po chwili usłyszałam ciche pochrapywanie
Zrezygnowałam z wygoniena go i udalam się spać.

Stary pijany wrócił na chatę 🤨
Jeżeli są błędy przepraszam :^
💙💜

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro