Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 3


Po zakończonych lekcjach poszłam do szafki, aby zostawić niepotrzebne książki. Gdy byłam już przy szafce nagle upadłam na podłogę. Upuściłam książki i zeszyty, które niosłem, a one porozrzucały się po podłodze.

- Uważaj jak chodzisz niezdaro - powiedział książę.

Spojrzałam na niego.

- Co zabrakło Ci języka? - zapytał Wielki Pan.

W moich oczach pojawiły się łzy. Nie raz dokuczali mi z powodu mojej niepełnosprawności, ale nigdy tak dosadnie.

Wtem podbiegł do mnie Alex i Jordan. Są to moi koledzy, ale nie chodzą ze mną do klasy.

Alex pomógł mi wstać, a Jordan pozbierał książki i zeszyty.

- Chłopie uważaj na nią - powiedział Alex.

- A ty co? Jej obrońca? Sama nie potrafi się obronić i powiedzieć? - zapytał książę.

- Idioto, ona nie mówi od urodzenia - spojrzałam na księcia, który był widocznie zaskoczony słowami mojego kolegi - Jeśli jeszcze raz ją zaczepisz to będziesz miał z nami do czynienia - powiedział Jordan.

Książę odszedł, a ja podziękowałam chłopakom w języku migowym. Nauczyłam ich go trochę, więc najprostsze słowa znają.

Jordan oddał mi książki i razem z Alexem poszli do domu. Po tym jak odłożyłam książki sama poszłam do domu.

W domu rodziców jeszcze nie było. Zwykle przychodzą gdzieś koło siedemnastej, a jest dopiero piętnasta. Zjadłam obiad, który zostawiła mi mama w lodówce. Potem poszłam do swojego pokoju, gdzie odrobiłam lekcje. Czas zleciał mi tak szybki, że nie zauważyłam, a była już szesnasta trzydzieści, czyli za półgodziny będą moi rodzice.

Przez ten czas przejrzałam media społecznościowe. Nagle dostałam wiadomość z nieznanego mi numeru. Otworzyłam ją.

Od nieznany:

Przepraszam za sytuację w szkole. Nie wiedziałem, że nie mówisz od urodzenia.

Do nieznany:

Czy my się w ogóle znamy?

Od nieznany:

Oczywiście. Jestem książę Lucas Hale.

Do nieznany:

Żegnam i proszę do mnie nie pisać.

Od nieznany:

Ej, ja tu tak ładnie z przeprosinami, a ty piszesz mi, abym do Ciebie nie pisał. To nie ładnie tak zwracać się do przyszłego władcy.

Do nieznany:

Taki z Ciebie przyszły władca jak ze mnie księżniczka. Nie pisz do mnie więcej.

Od nieznany:

Jesteś księżniczką?

Do nieznany:

Której litery nie rozumiesz w słowie NIE?

Od nieznany:

Rozumiem wszystkie, a co?

Do nieznany:

Idiota.

Od nieznany:

To już wiemy. Znasz inne słowa?

Ustaw nazwę użytkownika jako Idiota.

Do Idiota:

Debil. Bufon. Znam inne słowa. Proszę Cię, abyś więcej do mnie nie pisał.

Od Idiota:

Dlaczego?

Do Idiota:

Dlaczego to robisz?

Od Idiota:

Ale co?

Do Idiota:

Piszesz ze mną, czemu?

Od Idiota:

Zainteresowałaś mnie. Nigdy nie spotkałem osoby, która nie mówi. Chcę cię poznać.

Do Idiota:

1. Nienawidzę Cię.
2. Nie chcę Cię nawet poznawać.
3. Nie chcę Cię nawet widywać, ale jestem skazana na Ciebie w szkole.
4. Proszę, na prawdę nie pisz do mnie.
5. Muszę iść.

Odłożyłam telefon na szafkę koło łóżka. Co za bezczelny idiota, żeby pisać do mnie po tym co zrobił. Nawet go nie lubię, a wręcz go nienawidzę.





Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro