Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Akt III Scena 6

Wieczór. Hogwart. Dormitorium gryfonów.

Ron wraz z Harrym siedzą przed kominkiem, zajadając się fasolkami wszystkich smaków Bertiego Botta.

[RW] Po jednym dniu. Rozumiesz, stary? Jeden dzień, a ona gra, jakby ukończyła szkołę aktorską!

[HP] Może ci się tylko wydawało?

[RW] Wydawało? A gdzie ona w ogóle jest? Umawialiśmy się na korki z transmutacji. Moja żaba tylko miauczała. Nie wiem, co robię źle. Pokaż mapę, Harry.

[HP] Już ją przyniosę. Poczekaj chwilę.

Harry opuszcza salon, a Ron sięga po fasolkę. Po skosztowaniu cukierka krzywi się, a przerzutą fasolkę wypluwa na chusteczkę.

[RW] (z obrzydzeniem) Cytryna... blah...

Potter wraca z mapą w ręce.

[HP] (z pretensjami) Znowu?

[RW] Trafiają się same fałszywe. (wyciągając ręce) Daj mapę.

Mapa Huncwotów trafia do rąk Rona.

[RW] Uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego.

Mapa pokrywa się tuszem. Ron rozkłada ją na kolanach, chwilę ją studiując.

[RW] No nie!

[HP] (patrząc przez ramię przyjaciela) Co? Co?

[RW] Ona z nim jest!

[HP] Z kim?

Ron zrywa się z kanapy, ściąga kurtkę z wieszaka i nie oglądając się na Harry'ego, wybiega z pokoju. Potter podnosi mapę. Kropki z podpisem Hermiona Granger oraz Draco Malfoy wykonują niewielkie ruchy nad jeziorem. 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro