Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Akt II Scena 5

Dzień. Hogwart. Gabinet dyrektora.

W gabinecie dyrektora znajdują się trzy osoby: Minerwa McGonagall, Horacy Slughorn oraz Pansy Parkinson. Ślizgonka w dalszym ciągu płacze, a dyrektorka zdenerwowana przemierza gabinet w koło. Do gabinetu wchodzi Hermiona Granger.

[HG] Dzień dobry, przybyłam najszybciej, jak mogłam.

[MM] Dzień dobry, panno Granger. Proszę usiąść.

Hermiona siada przed biurkiem na krześle obok Pansy.

[MM] Panna Parkinson straciła pamięć.

[HG] Straciła pamięć?

[HS] Ktoś podał jej eliksir zapomnienia. Zrobiłem wymaz. To musiało nastąpić wczoraj w nocy.

[HG] I nie da się jej odczarować...

[HS] Niestety.

[HG] (ze współczuciem) Na Godryka, tak mi przykro, Pansy.

Pansy nic nie odpowiada. Dziewczyna chowa twarz w dłoniach, poddając się rozpaczy.

[MM] Musimy znaleźć winnego. Niestety, Ministerstwo wiąże nam ręce w tej sprawie i jedyne co możemy zrobić, to czekać, aż ktoś się przyzna lub któryś z uczniów wskaże nam winnego. Panno Granger, proszę o opiekę nad Pansy do czasu, aż jej rodzice przybędą. Czeka nas przeprawa z ich prawnikiem...

[HG] Chcą oskarżyć szkołę?

[MM] Najwyraźniej. Nikomu o tym nie mów. Narazie niech to zostanie między nami. Zabierz Pansy do dormitorium prefektów i nie pozwól nikomu z nią rozmawiać. Tutaj (Minerwa wyciąga z szuflady pelerynę) jest peleryna niewidka Harry'ego Pottera. Nie wspominaj mu, że z niej korzystałaś. Zarekwirowałam ją na jednym z patroli.

[HG] Rozumiem. (wstając) Chodź, Pansy.

Dziewczyny wychodzą z gabinetu, schodzą po krętych schodach i zanim wyjdą na korytarz, wchodzą pod pelerynę niewidkę. Podczas spaceru korytarzami mijają pojedynczych uczniów.

[HG] (zatroskana) Jak wiele twojej pamięci przepadło?

[PP] (wrogo) A co cię to obchodzi, Granger?

[HG] (smutno) Najwidoczniej przepadły wszystkie wspomnienia o przyjaźni ze mną...

Zapada cisza, Pansy wygląda na zdezorientowaną.

[PP] (nieśmiało) My... My się przyjaźnimy?

[HG] Odkąd rozpoczęły się próby do sztuki.

[PP] Próby?

[HG] Grasz Julię.

[PP] Jaką Julię?

[HG] Taką z mugolskiego dramatu. Nieważne.

[PP] To dlatego McGonagall cię wezwała? Bo jesteś moja przyjaciółką?

[HG] Raczej dlatego, że jestem prefekt naczelną. Razem z Mcmillanem.

[PP] (płaczliwie) Tyle się wydarzyło.

[HG] Co pamiętasz, Pansy?

[PP] Wakacje nad morzem. Ognisko. Imprezę z Draco i Blaisem. To moje ostatnie wspomnienia.

[HG] Minęło pewnie z siedem miesięcy od tego czasu.

[PP] Chyba tak.

Dziewczyny wchodzą do dormitorium prefektów.

[HG] Zaprowadzę cię do wolnego pokoju...

[PP] Um... Hermiono?

[HG] Tak?

[PP] Czy mogę... spać u ciebie? Jestem przerażona. Nie wiem, czy zasnę. Strasznie się boję...

[HG] Czego się boisz? Nikt nie zrobi ci już krzywdy, nie pozwolę na to.

[PP] Chodzi o to, że ja... boję się, że gdy zasnę, znów obudzę się w innym miejscu i... i czasie.

[HG] Powiedziałam: nikt cię nie skrzywdzi. Chodź ze mną, Pansy. Zjemy coś, porozmawiamy, a wieczorem położymy się razem.

[PP] Dziękuję. Nie pamiętam naszej przyjaźni, ale wiem, że wybrałam dobrze.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro