6. Skrywana prawda
Po 2 tygodniach nauki u pana Miyagi chciałam wyruszyć w kolejną nie znaną podróż. Jestem mu bardzo wdzięczna za to co zrobił , że miał do mnie taką wielką cierpliwość, że nauczył mnie tyle ważnych rzeczy.
- Pamiętaj - Masz zawsze wierzyć siebie i w to co robisz, bądź cierpliwa nie tylko dla innych ale i dla siebie samej. Nigdy nie zaczynaj walki ale jeśli musisz to oddaj . Miyagi będzie za ciebie się modlił.
J-Dziękuję panie Miyagi, nie zawiodę pana.
-No mam nadzieję. Musisz coś wiedzieć. Znałem twoich rodziców. Przez lata zanim jeszcze przyszłaś na świat ukrywali potężny sekret. Byli z nie tego świata .
J-Jaki sekret ? Co znaczy z nie tego świata ?
-Twoja matka miała krew anioła , ty również ją masz . Była piękną i mądrą kobietą . Została również nocnym łowcą i zabijała wszystkie demony , dopóki nie poznała twojego ojca .
J-Nie ... Czyli mój ojciec był ... demonem
Zamurowało mnie . Poznałam wreszcie prawdę o swoich biologicznych rodzicach . Tylko dlaczego tak bolesną . Nie mogłam w to uwierzyć . Nie mieściło mi się to w głowie .Nie pamiętałam ich . Mieszkałam z ciotką która powiedziała mi jedynie że zginęli w wypadku samochodowym , a ja ledwo uszłam z życiem . Niestety byłam wtedy bardzo małym dzieckiem.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro