Rozdział XV
- Czyli zadaniem Hokage będzie pozostanie w wiosce i ochrona jej mieszkańców? - spytałam dla pewności.
- To też, ale osoba z tym tytułem będzie miała o wiele większe znaczenie. Wraz z rozwojem wioski Hokage będzie coraz bardziej zajęty. - westchnęłam ciężko.- Dlatego chciałbym wyrzeźbić Twoją twarz na skale u naszych stóp. Jako symbol Twojej opieki nad wioską!
- Chyba żartujesz! - wystraszyłam się lekko.
- Trzeba będzie wprowadzić parę poprawek, bo wyglądasz zbyt groźnie.
- I tak nic nie podbije Twojej smutnej gęby!
- Jest aż tak źle? - Hashirama znowu popadł w swoją depresję.
- Tak, smutniejszej facjaty ze świecą szukać. - zaśmiałam się głośno.
- Mówisz?
Zachichotałam i zarumieniłam lekko. Przy Hashirami'e zawsze było śmiesznie, a już na pewno, gdy popadał w depresję.
Uśmiechnęłam się i skoczyłam mu na szyję. Stanął bezruchu.
- Nie złość się! - powiedziałam przez śmiech.- Mówiłam Ci już, żebyś nie brał moich słów do serca!
----------------------------------
⟴ Tutururu~! New info xD To opowiadanie chyba będzie trzeba (niedługo) zaliczyć do +18 •
→ Kolejna część...
✗Moje starania są bezinteresowne
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro