Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Wpadki Dazaia

Hey, z tej strony Chuuya Nakahara. Pewnie sporo o mnie słyszeliście z poradników tej gnidy, ale nie znacie żadnej kompromitującej historii o nim. Ostatnio zabrał mi kapelusz i...

Teraz muszę się jakoś zemścić.. więc jako porządny obywatel (który pije i jest w mafii) zamierzam pokazać Wam, że nawet pan „chcę-się-zabić-i-z-tobą-napić" czasem się myli.

Wpadka 1
D- Chuu, wiesz gdzie leży mój czarny długopis?
Ch- Na biurku, koło kwiatka.
D- Dzięki (zaczyna pisać)
Ch- NABRAŁEM CIĘ! To jest niebieski długopis!
D- (reakcja jak na zdjęciu)


Wpadka 2
Ch- Dazai, jakiego koloru jest ta koszula?
D- No nie wiem... Czerwona?
Ch- Haha, wcale nie! To jest szkarłatny, a nie czerwony!
D- co?

I oto ostatnie, największa...
Wpadka 3

Wraz z kilkoma znajomymi graliśmy w prawdę czy wyzwanie. Niektórzy byli już trochę podpici, na przykład atsushi zasnął na akutagawie, ale ja nie piłem, bo czułem, że coś nadchodzi i to nie był huragan.

D- No dobra Chuu, prawda czy wyzwanie?

Obie opcje były złe i wszyscy na sali doskonale o tym wiedzieli. Przez chwilę patrzyliśmy się na siebie i odpowiedziałem:

Ch- Wyzwanie.

Zapadła cisza, ale nie trwała długo. Po chwili Osamu uśmiechnął się i zaczął zastanawiać się nad tym, jak mnie przechytrzyć.

D- No dobra, to pocałuj osobę w tym pokoju z nazwiskiem na literę D.

Patrzyłem na niego takim wzrokiem, jakim obdarzam tanie wino z biedronki... pełnym obrzydzenia. Jednak ta mumia nie wiedziała, że mam plan. Spojrzałem na osobę po mojej prawej stronie.

Ch- Panie Dostojevsky, czy mogę?
F- Nie wypada odmówić w takiej sytuacji.

Powoli zbliżyłem się do niego i usiadłem mu na kolanach, na złość tej gnidzie i umieściłem swoje ręce dookoła jego szyji. Na ten gest uśmiechnął się i zaczął wkładać swoje dłonie pod moją koszulę. Pewnie też chciał wkurzyć te mumię, więc nie odepchnąłem go i pocałowałem.

Z tego, co widziałem na nagraniach od Moriego, to Dazai wyglądał, jakby zaraz miał się zabić i po raz pierwszy na jego twarzy pojawiła się tak silna nienawiść. Kilka osób w tle uciekało, zaczynało się modlić lub nagrywało, ale reszta patrzyła raz na Osamu i raz na nas.

Ja tymczasem całowałem Fyodora. Zaczęło się spokojnie, lecz potem nasze języki walczyły o dominację i niestety przegrałem, ale było warto dla miny, którą zrobiła ta mumia. Oderwaliśmy się od siebie.

Ch- Dzięki za pomoc.
F- Cała przyjemność po mojej stronie.

End

I w ten sposób po raz pierwszy wkurzyłem Dazaia Osamu. Pewnie świętowałbym to kilkoma butelkami dobrego wina, ale ta gnida postanowiła mnie ukarać i jakoś nie miałem okazji. Nie opiszę, co mi zrobił, bo mam upokorzyć jego, a nie siebie... Z tego, co wiem, to Fyodorowi nic się nie stało, ale gdy tylko o nim wspominam, to gnida momentalnie robi się blada i wyciąga pistolet. Raz się na niego obraziłem i przez tydzień miałem to na tapecie:

To tyle z opowieści, ale mam kilka ciekawych zdjęć i memów tego samobójcy, więc koniecznie muszę je tu umieścić.

/nagle wyrwanie telefonu przez Osamu/
D- Chuu, a może wstawimy jakieś twoje zabawne zdjęcia... (szatański uśmiech)
Ch- Nie zrobisz tego...
D- Ok.
D- (robi to)

Ch- Daaaazaaaii!!!
D- (ucieka po japońsku)

F- Co tu się dzieje?
D - Fyooodooor!!!
F- (ucieka po rosyjsku)

/koniec/

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro