Kulisy poradników
Uwaga, rozdział zawiera jedno, cenzurowane przekleństwo i sporo nosokrwotocznych artów na końcu.
D- Pewnie zastanawialiście się jak ja to robię, że jestem taki ekstra. Też tego nie wiem - to wrodzone, jak miłość do samobójstwa. Nie ważne, w dzisiejszym poradniku nie będzie porad, tylko to, jak one powstają.
Na początku musi być:
1) Pomysł
_przykład 1_
D- (pod prysznicem)
D- Lalala.. o, mam pomysł!
_przykład 2_
D- (wiesza linę)
D- Chwila, wymyśliłem coś!
_przykład 3_
D- (widzi Chuuyę ćwiczącego jogę)
Ch- (schyla się)
D- Wow...
D- (robi zdjęcia)
D- To jest lepsze niż najlepszy pomysł...
2) Kamera
Jestem zbyt leniwy, by to wszystko pisać, więc nagrywam to i w programie przerabiam na słowa i zdania. Najczęściej pomaga mi ta mała wiewiórka o której dość dużo mówię, ale jej też nie można do końca ufać...
_kilka dni wcześniej_
D- (nadyma policzki)
D- Pistolet Chu Chu robi ciu ciu ciu ciu ciu ciu....
Ch- Wiesz, że już zacząłem nagrywać?
D- Serio? Weź skasuj to.
Ch- Jasne, już publikuję.
D- Co? Nie, Chu!
Ch- (wysłał do wszystkich na snapchacie Dazaia)
Ch- To zemsta za te wszystkie głupie zdjęcia mojego tyłka, które robisz podczas moich ćwiczeń, makrelo!
3) Postacie
D- Zawsze piszę tylko o Chuuyi i o sobie, czasem wspomnę o Atsushim i Akutagawie, bo są słodcy.
Ch- Wcale nie, jest ktoś jeszcze...
D- Brum brum się nie liczy.
Ch- Nie on, tylko Fyo...
D- Nawet nie kończ, Nakahara!
Ch- Czyżbyś był zaz-dros-nyyy, Dazai~
D- (zbliża się znacznie)
D- Ne, tak się nie bawimy, Chu~
Ch- Grozisz mi?
D- Może~
Ch- Będę robił, co będę chcia...
D- Znam twój kod do sejfu i wiem na których butelkach wina Ci najbardziej zależy.
Ch- Nie tkniesz mojego...
D- Jesteś pewien?
Ch- Ts... zobaczysz, on jeszcze się pojawi, wtedy, gdy się go nie będziesz spodziewać.
D- Zobaczymy, ale jakby co, to od teraz mam przy sobie miecz!
Ch- (wzdycha)
4) Słodycze
Po prostu słodycz, bez nich nie da rady.
5) Nazwa
D- Czyli soukoku, double black... w skrócie skk.
Ch- Skk? Od czego to skrót?
D- „Super Konające Krakersy"
Ch- ?
D- Masz lepszy pomysł, może sam coś wymyśl, marchewko?
Ch- Żebyś wiedział, gnido. To... „Samobójca Kontra Kobiety"?
D- Już „Samotny Krąg Kręgli" brzmi lepiej.
Ch- „Spalona Krew Krzepnie"
D- „Smoki Kręcące Kredkami"
Ch- „Spadające Kwiaty Kamelii"
D- Może spytajmy kogoś innego o zdanie?
_chwilę potem_
Ats- Skk? To chyba... „Sypiące Kawałki Kresu"?
Aku- „Spadaj Ku*** Koleś".
Ch- Tak! To jest najlepsze!
D- Nie... zbyt wulgarne, ktoś jeszcze chce się wypowiedzieć?
Fyo- „Dazai Jest Głupi", zamiast Skk będzie Djg.
Ch- Wybieram to, 11/10.
D- Fyodor! Ty...
D- (wyciąga miecz)
Fyo- (wyciąga pistolet)
Fyo- Wygrałem, Dazai.
D- Może niech Chuuya wybierze, kto zwyciężył!
Ch- Ha?
Fyo- Jestem za.
D- Wybieraj, Chu Chu.
Ch- (wyciąga wino)
Ch- Wino, bo jest lepsze od waszej dwójki. Może to Wy powinniście być razem?
Ch- (wychodzi)
D&Fyo- ?
Ats- Chyba Panu Nakaharze chodziło o to, że o jego uczucia nie można tak po prostu pytać i traktować jak punkty w rywalizacji... i mogliście go tym zasmucić.
Aku- Nie, po prostu się wkurzył.
D- Może nie powinienem tak na niego naciskać... może potrzebuje więcej przestrzeni... może mnie potrzebuje, ale nie potrafi mi tego powiedzieć, może...
Fyo- Błąd składniowy, użyłeś „może" aż cztery razy w jednej wypowiedzi.
D- Może, a nawet na pewno- Twoje zdanie mnie nie obchodzi. Idę pogadać z Chuuyą...
_chwilę później, u Chuuyi_
D- Chu! Jestem!
Ch- To zezniknij, gnidooołoło...
D- Przepraszam.
Ch- Lol, zsa co?
D- Że zmusiłem Cię do wyboru między mną i nim, przecież wiem, kogo byś tak naprawdę wybrał.
D- (przytula)
Ch- c-co?
D- No bo przecież Cię zraniłem.
Ch- Nie, pop-prostu jeszteś głupi, a jija chciałem siee n-napić...
D- Czyli wyszedłeś właśnie dlatego?
Ch- Taggg...
D- Nie jesteś zły?
Ch- Dazai, jes-ztem w mafiji.
D- Wiem, wiem... mogę z Tobą wypić?
Ch- Hik! Tagg...
_kolejną chwilę późńiej_
D- Czyli wybrałbyś mnie, co nie?
Ch- Oszamnu... Nije...
Ch- (zasypia)
D- Chyba starczy Ci alkoholu, mały.
Ch- Kszhiksndh...
D- (bierze na ręce i całuje go w czoło)
D- Rano o tym porozmawiamy~
6) Obrazki
Ale się w poprzednim punkcie rozpisałem, nawet takiej mumii jak ja się zdarza, wybaczcie ;) wracając do tematu- Zawsze warto dołączyć coś ładnego do rozdziału, by przykłuć uwagę czytelnika:
Koniec na dziś
...
Ogólnie będę teraz sporo wstawiać, bo mam dużo czasu wolnego i dużo dzikich pomysłów. I obiecałam napisać o tym, ile osób pisze na tym koncie, jak obstawiacie?
oto odpowiedź...
Jedna
(A ile myśleliście, że jest?)
Dobra, ja lecę, ale wrócę z nowym rozdziałem i może nawet wkrótce ;)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro