Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

^^4^^

                                                                                         Adrien

*Następnego dnia*

Dziś w szkole zaczepiła Marinette

-Wszystko okej?

-Tak w najlepszym porządku.

Jednak mi nie uwierzyła i znowu zaczęła mnie wypytywać.iw

-Wszyscy widzą że coś ciebie gnębi.

-Nic mnie nie gnębi!-krzyknąłem.

Wszyscy stanęli jak wryci.

-Może będzie ci łatwiej powiedzieć gdy ci też coś powiem. Adrien ja ciebie kocham.

-Szkoda tylko że ja nie odwzajemniam twoich uczuć-powiedziałem zdziwiony.

Marinette wyglądała jakby miała się zaraz rozpłakać. Żałowałem że jej powiedziałem prawdę , ale wolałem być szczery niż żyć w kłamstwie.  Lila wyglądała na zadowoloną. Ale ja nie byłem wcale z tego powodu zachwycony. Nawet gdym chciał pokochać Marinette to i tak bym nie dał rady. Biedronka zawsze będzie tą jedyną.

-Przepraszam.-szepnąłem i wybiegłem z sali.

Usiadłem w przy scianie. 

-Moje życie jest bez sensu , Plagg.-powiedziałem cicho takżeby nikt nie usłyszał.

-Nie mów tak-odrzekło moje kwami.

-Kiedy to prawda.- odparłem-ranię wszystkich w wokół. Mimo że wcale nie mam nic złego namyśli. Dlaczego życie musi być takie a skomplikowane?

W tej chwili zobaczyłem akume. Która leciała w moją stronę . Wstrzymałem oddech i zobaczyłem że akuma zmienia się w zwykłego motyla który latał po całej szkole.

"Co tu się dzieje?"-przecież to nie mógł być zwyczajny motyl była to przecież akuma. Uśmiechnąłem się lekko do motylka który gdzieś poleciał. Najprawdopodobniej do Władcy Mroku. 

-Widziałeś to Plagg?

-Tak widziałem akuma zmieniła się w zwykłego białego motyla.





Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro