No więc
Satna: *dociera do Bułgarii* Siema! Rumun, serio nie umiesz zejść?
Rumunia: Taa...
Satna: *kopła w drzewo*
Rumunia: *spadł*
Satna: *łapie go i oddaje Bułgarii* Trzymaj go
****
****
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro
Satna: *dociera do Bułgarii* Siema! Rumun, serio nie umiesz zejść?
Rumunia: Taa...
Satna: *kopła w drzewo*
Rumunia: *spadł*
Satna: *łapie go i oddaje Bułgarii* Trzymaj go
****
****
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro