Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Grubas się obudził

Pov. ZSRR

Szedłem właśnie przez las. W powietrzu unosił się przyjemny zapach. Ptaki radośnie ćwierkały, a wiatr delikatnie powiewał. Nagle zobaczyłem jakiegoś myśliwego. Był on średniej postury, miał rude włosy i błękitne oczy. Ja go zauważyłem, a on mnie najwyraźniej nie, bo gdy nie chcą nadepnąłem na gałązkę, zaczął strzelać w moją stronę (no kto by się spodziewał). Jebany, postrzelił mnie w prawe ramie i brzuch. Rany mocno krwawiły, a obraz zaczął mi się rozmazywać. Zemdlałem.

Powracamy do chwili, gdzie Komuch znajduje się w domu Nazisty

Obudziłem się w czyimś domu. Ostatnie co pamiętam to chwila, gdzie ten myśliwy mnie postrzelił. Nagle do pokoju wszedł Rzesza (no kto by się spodziewał).

Rz: W końcu się obudziłeś.
Z: Co ja tu robię?
Rz: Leżysz.
Z: Dobra mów poważnie - wkurzył mnie ten Naziol.
Rz: Znalazłem cię posrzelonego i nieprzytomnego w lesie.
Z: Aha.
Rz: Przepraszam, że zerwałem wtedy pakt. Wybaczysz mi?
Z: Oke.

No i pogodziłem się z Naziolem. Potem zjedliśmy kanapki.

Rz: Ej, ZSRR wiesz co z moim synem?
Z: Z Niemcem? Pracuje, trochę za dużo, no i znalazł sobie dziewczynę, ale nie wiem kto to.
Rz: Spoko. Chciałbym z nim porozmawiać.
Z: No to do nie go zadźwonie i go tu zaprosze.
Rz: Oke.

Time skip no jutsu

Niemiec się zgodził przyjdzie jutro o 17:00. Będzie to ciekawe spotkanie.

             Ciomg dalszy nastompi

Dzięki za przeczytanie tego cringu 🙏. Miłego dnia/nocy!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro