Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

6

*Killua pov*

Po odejściu Illumiego nie musieliśmy długo czekać na przyjaciół Gona. Podeszła do nas ciekawie wyglądającą para: jakiś mężczyzna ubrany w garnitur, oraz blondyn w niebieskiej szacie, którego początkowo pomyliłem z kobietą.
- Heeeej Gon! - Zawołał trochę za głośno ten w garniturze.
- Leorio! Kurapika! - Gon rzucił się na nich z radością w oczach. Kiedy już wystarczająco ich wyściskał, przypomniał sobie o mnie i Alluce.
- Właśnie, miałem wam przedstawić moich nowych przyjaciół! To jest Killua, to Alluka, to Kurapika, a to Leorio. - Mówiąc to, wskazywał poszczególne osoby.
- Miło was poznać. - Powiedziałem, co było bardzo uprzejme jak na mnie. Alluka już przy nich była, witając się.
- Wzajemnie. - Kurapika patrzył na nas wszystkich z uśmiechem, niczym prawdziwa mama. Mamapika, pasuje idealnie.
Po przywitaniu, wsiedliśmy do auta Leoria. Okazało się, że on i Kurapika mieszkają razem. Zacząłem się zastanawiać czy są parą. Przypomniały mi się mangi yaoi które często czyta Alluka. Kiedyś mi pokazała. Na samo wspomnienie, poczułem jak pieką mnie policzki... Odwróciłem twarz w stronę okna. Jakie to upierdliwe! Na szczęście dojechaliśmy na miejsce w miarę szybko. Kurapika poszedł zrobić coś do jedzenia, a my czekaliśmy na niego w salonie. Po chwili wrócił z kanapkami i herbatą. Rozmawialiśmy trochę. Głównie chodziło o to, że opowiedziałem im trochę o mnie i Alluce, a oni o sobie. Kurapika pochodzi z klanu Kurta. Jego klan miał jakieś porachunki z Trupą Fantomu. Natomiast Leorio, dąży do zostania lekarzem.
Postanowiliśmy zrobić sobie seans filmowy. Było całkiem spoko, dopóki nie włączyli horrorów. Ja się boję horrorów, ale co mam powiedzieć? Przecież jestem zabójcą... Nie powinienem się bać zwykłego filmu, prawda? Odważnie postanowiłem oglądać. Jednak w chyba najstraszniejszym momencie nie wytrzymałem i z płaczem rzuciłem się na najbliższą osobę, jak się okazało, był to Gon. Widząc moją reakcję wszyscy wybuchnęli śmiechem. Nawet Alluka! Moja siostra przeciw mnie?!

*Alluka pov*

Kiedy oglądaliśmy horror, okazało się, że mój braciszek się boi. Rozbawił nas wszystkich przytulając Gona. Jednak kiedy tak na nich patrzyłam... Kurczę oni tak idealnie do siebie pasują! Czemu dopiero teraz to zauważyłam? Jak się tak teraz zastanowię, to braciszek patrzył ostatnio na Gona w taki sposób... Jakby patrzył na... chocoboty.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro