Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

5.

- Co tam robisz kotku?- zapytał ten idiota .Chcę tak grać to proszę.
-Rozpakowuje się skarbie - jego mina była bezcenna.Zaczełam się śmiać jak głupia - a teraz wstawaj , bo musimy iść .
- Nie chcę mi się , zostańmy tutaj .-ja w tej chwili wpadłam na swój diabelski plan .Wyciągnełam ze swojej torby perfumy i zaczełam go nimi pryskać ,ale on nic sobie z tego nie robił . Gdy skończyłam wstał z łóżka i podszedł do mnie. Momentalnie przerzucił mnie przez ramię i wybiegł z pokoju , po drodze zauważyłam śmiejącą się Rose idącą z Zakiem .Suka, brechta się ze mnie .
- Ciebie też  coś podobnego spotka Rose! Puść mnie Leliot!
- Co tam mówisz skarbie ?
- Puść mnie do kurwy nędzy!
- Co?
- Odpłace ci się
Opuścił mnie na plaży , było gorąco i słonecznie więc zaczełyśmy się z Rose opalać, na szczęście przed tą debilną akcją zdążyłam założyć strój kąpiąlowy .Wszystko było by dobrze gdyby nie przyszli tutaj Zack i Eliot.Dwa półgłówki .
- Idziecie do wody ?- Zapytał Zack robiąc maślane oczka.Widziałam, że Rose już zmiękła .
- No dobra pójdę - powiedziała
- A ty Em?- zapytał Zack
- Nie
- Prosimy
- Nie
- Spoko ja to załatwie - powiedział Eliot - tylko zostawcie nas samych .- co on planuję? Mój ratunek odszedł w stronę jeziora, a Leliot nie spodziewanie na mnie usiadł .
- Co ty robisz ?- zapytałam
- Zmuszam cię.
- El zejdź ze mnie bo się ... - Nie dokończyłam bo poczyłam miękkie wargi na moich ustach.
Przepraszam że krótki.
Dziękuję za miłe komentarze i gwiazdki to naprawdę zachęca do pisania , wiecie co robić , zostawcie po sobie ślad w komentarzach i jeśli się podoba, zostawcie gwiazdki.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro