Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

12.

-A co ty też chcesz?- powiedziałam a on kompletnie zszokowany na mnie spojrzał , a ja posłałam mu tylko zadziorny uśmieszek.
- Kurwa patrz co mi zrobiłaś- gdy spojrzałam na jego krocze ,zauważyłam duży wzwód. Małego napewno nie ma.
- Kochanie chyba masz problem
- Em on się zaraz udusi
- Nie przesadzaj- zaczełam się śmiać bo usłyszałam pojękiwania Rose- lepiej stąd chodźmy
- No lepiej chodź- przytulił mnie i poszliśmy do pokoju.
- Poszłabym nad jezioro
- To chodźmy
- Ale przecież ta dwójka się pieprzy na dole
- Kochanie ja już wcześniej tu byłem . Jak wytrzymałe masz kości?
- bardzo- wyszliśmy na balkon , przylegający do naszego pokoju , po spakowaniu kilku rzeczy .
- Ja skocze pierwszy i potem ci pomogę zejść , ok?
- Tak- napewno... Gdy już szykował się do skoku podbiegłam do barierki i skoczyłam pierwsza a on zaraz za mną
- Nigdy się nie będziesz mnie słuchać ?- powiedział
- Przykro mi skarbie
- Kocham cię
- Ja ciebie też
- Ooooo ale wy słodko razem wyglądacie- zaraz zaraz Rose? Gdy się odwróciłam zobaczyłam przyjaciółkę tulącą się do Zacka .
-Przeszkodziłaś Rose ,ale dzięki wy też.- powiedziałam
- To chyba nie musimy mówić - powiedział Zack
- Co ? Gadaj mnie tu( tu nie ma błędu )
- My no ... My...- Rose nie mogła się wysłowić
- Jesteśmy parą - dokończył Zack
- Super od kiedy?-zapytałam
- No jakoś od dzisiaj rana- odpowiedział
- Jak seks stary?- wypalił Eliot. Rose zrobiła się czerwona jak burak a ja zaczełam się śmiać.
- Zajebiście, a u ciebie ?-  nagle zdałam sobie sprawę że ot tak dawna nie uprawiałam seksu, że czuje się jak jakaś dziewica.
- Jeszcze nie było - powiedział
Sorry że nie było wczoraj rozdziału . Dodajcie gwiazdki u zostawiajcie komentarze . Dziękuję za wszystko

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro