Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

6.

*Pov.Mirela
Razem z ekipą postanowiliśmy uczcić to, że jestem z Piotrkiem i spełnić moje marzenie, aby pojechać na Malediwy bardzo piękne miejsce.

Spakowaliśmy się wieczorem, a o 4 w nocy mieliśmy samolot do tego raju! Jak byliśmy w samolocie usiedliśmy ja z Piotrkiem Filip nagle miał psie objawy i okazało się, że zachorował na chorobę o nazwie pies i będzie teraz zachowywać się jak pies. Powiedzieliśmy na lotnisku, że to nasz kolega i, że się nie ogolił oni nas puścili. Siedzieliśmy w tym samolocie pare godzin szczere dupa mnie już bolała no, ale cóż wylądowaliśmy moim oczką ukazał się piękny widok Filip wybiegł z samolotu na czterech łapach i zaczął gonić swój "ogon" Przy czym szczekał pomyśleliśmy, że teraz to będzie częste udaliśmy się do swoich domków na wodzie, które są cudne! Gabriel mieszkał z Filipem (psem) i Julką, a ja oczywiście z moim wspaniałym chłopakiem, którego bardzo kocham. Tak wyglądały nasze domki:

Moim celem na tą wyprawe było
Spiknąc Julkę z Gabrysiem co bylo proste, bo mieli razem pokój, ale olać ich w pierwszej chwili pobiegłam do flamingów, bo zawsze mnie ciekawiło czy one gryzą i oczywiście chciałam pogłaskać takiego flamingosa są bardzo miękkie siedziałam sobie przy różowych stworzeniach, a od tyłu zaszedł mnie Piotrek wystraszyłam się i krzyknęłam przytuliłam go mocno. Postanowiłam pójść się przebrać, bo mi za ciepło sweter i wogóle no w samolocie zimno, więc hih w moim i zielonookiego cudnym domku przebrałam się w czarny strój z calvina i pobiegłam na plażę razem z moja przyjaciółką, a chłopcy osłaniali nam tyły 😂 Filip biegał po plaży szczekając na wiewiórki. Rozwaliliśmy się na plaży i wbiegliśmy do morza jak znudziło nam się pływanie bujalismy się na hamakach pijąc drinki i tak do wieczora.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro