*Pov.Piotrek
Bardzo się martwiłem, że Mirela mi nie odpisuje może po prostu nie chce ze mną pisać? Napisałem jej tylko jeszcze dobranoc po czym polazłem się przebrać i spać, bo w końcu jutro szkoła.
*Pov.Mirela
Obudziłam się i od razu zobaczyłam w jakim jestem stanie. Pobiegłam szybko do łazienki już olewając śniadanie. Wzięłam zimny prysznic, aby szybciej się obudzić słyszałam ciągle dźwięk wiadomości na messengerze. Nie wiem, dlaczego pomyślałam, że coś się stało, więc spojrzałam na ekran o cholera 100 nie odczytanych wiadomości od Piotrka i 3 od Gabriela. Zobaczyłam szybko wiad blondyna:
-będziemy po ciebie o 10: 15
No tak dzisiaj lekcje mamy na 10: 30,więc fajnie. Olałam wiadomości tego idioty i zaczęłam czytać wiadomości Piotrka. Po ich treści wywnioskowałam, że bardzo się martwił po czasie, ale odpisałam:
-Hej wybacz, że nie odpisywałam, ale zasnęłam przy komputerze 😂
-Hej okej rozumiem wybaczam 😂
Odłożyłam telefon i postanowiłam, dalej przygotowywać się do wyjścia. Ubrałam jakiś czarny T-shirt czerwoną koszule w kratę i czarne spodnie. Na dole szybkie śniadanie jakieś musli,usiadłam przed telewizorem i zaczęłam jeść oglądając jakieś głupie seriale/programu pokroju szkoły. Po jakiejś godzinie skończyłam jeść i oglądać, więc czas ubrać buty. Ubrałam swoje ulubione vansy po czym wyszłam z domu, żeby poczekać na Gabriela chociaż mało mnie on interesował bardziej ciekawiło mnie o czym dzisiaj będę rozmawiać z Piotrkiem. Po jakiś 5 minutach przyjechali przywitałam się i od razu usiadłam obok niebieskookiego przez co niestety Filip musiał iść do przodu. Śmiesznym cudem ja z ciemnowłosym jesteśmy ubrani tak samo. Wybuchneliśmy śmiechem, a Gabryś z Filipem spytali tylko:
-Co się tam dzieje na tych tyłach?
Ja z Piotrkiem odpowiedziałam jednogłośnie nic co was powinno niepokoić. Niestety bądź stety przyjechaliśmy do szkoły tym razem pierwsza matenatyka gorzej niż wczoraj. Po kolejnych nudnych 7 lekcjach wróciłam do domu tym razem z buta, bo hehe troszkę ruchu. Jutro jest sobota co oznacza jakąś fajną impreze. Po powrocie długo pisałam z Piotrkiem poszłam spać o 5 nad ranem.