Rozdział 5
- Razem stwierdziliśmy że najlepiej walczy trzmiela łapa!- powiedział głośno Ryjówkowy wąs.
- Co!?- równocześnie krzykneli Porostowa łapa i sosnowa łapa.
Mentorzy to zignorowali i rozeszli się do przewidzianych zadań.
- Chyba im coś się pomyliło. - Powiedział Porostowa łapa.
- Wszyscy wiedzą że to ja najlepiej: walczę poluje i tropie!- powiedział głośno i dumnie, a Niedźwiedziej łapie puściły nerwy.
- Ty Bezużyteczna kupo futra! twój przyjaciel jest najlepszy a ty i tak się chwalisz i puszysz. Jak tak można!? Twoja duma cię zgubi!
- Ja kupa futra?! Chyba śnisz!! wrzasnął Porostowy
- W twoich snach!!!- krzykneła a ten rzucił się na Niedźwiedzią łapę. Kotka nie dała się pokonać byle komu, przygwoździła szybko przeciwnika do ziemi i zadrapała go uch, poleciało dużo krwi. Górski wiatr to obserwował, a teraz maszerował do dwojga bijących się uczniów i ich rozdzielił. Potem przybiegł Komarzy pazór i Głębinowy mrok.
- Co się stało!?-zapytali mentorzy.
- Z tego co widziałem Porostowa łapa żucił się na Niedziwiedzią łapę a ona się broniła. Komarzy pazurze lepiej naucz swojego ucznia że nie atakuje się członków swojego klanu!- powiedział Górski wiatr.
- A może on nie wie w jakim klanie jest? Jesteś w klanie pioruna wiesz kociaczku?! - Zaczęła denerwować skarconego ucznia Żabi skok która widziała całą sytuację. Porostowa łapa uciekł do legowiska uczniów. Trzmiela łapa poczuł się w obowiązku pójść za,, przyjacielem"
- Porostowa łapo nic ci nie jest?- zapytał.
- Zrobiłem z siebie pośmiewisko teraz Komarzy pazur pewnie się za mnie wstydzi, a słyszałeś komętarz Żabiego skoku? To dopiero była porażka.- zapłakał i schował pyszczek w mchu jak w.futrze matki.
TIME SKIP
Wieczorem złota łapa z Niedźwiedzią łapą, Sosnową łapą i trzmielą łapą poszli do lasu gdy zobaczyli że w nocy ktoś znowu się wymyka z obozu.
- Mówię wam to Lisie serce - mówiła Sosnowa. Śledzili go aż do granicy klanu wiatru i nagle zauważyli w blasku księżyca kolor futra i odbijające blask gwiazd oczy to był...
############################
No i mamy 5 rozdział, przepraszam za błędy wyjeżdżam na wakację więc rozdziały będę wstawiać jak tylko będę miała wi-fi. Pozdrawiam i życzę miłych wakacji!!! :-)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro