3;
Dziś miałaś iść pierwszy dzień do ludzkiej szkoły. Ubrałaś się i Szliście chodnikiem kiedy nagle pojechała do was na desce jakaś dziewczyna. To była Jackie. Marco jak zwykle w jej obecności się jąkał i nie umiał się wysłowić. Star zapoznała Cię z nią ale już od początku jej nie polubiłaś. Marco już nie był w niej zakochany bo ze sobą zerwali, ale dalej jest mu smutno więc często się jąka kiedy z nią rozmawia. Star nie lubiła jej bo przez nią Marco nie wychodził z pokoju przez 3 miesiące. Doszliście do szkoły i gdy do niej weszliście w Marcu obudził się "pan ostrożny". Co chwilę mówił do cienie uważaj.
*******jest Już wieczór********
Marco poprośił Cię żebyś poszła z nim na balkon. Zgodziłaś się bo to twój przyjaciel chyba? ( nie nie zrzuci Cię z balkonu) czułaś coś do niego nawet nie wiesz z kąd to uczucie jest bo znasz go zaledwie 2 dni.
-Wiesz bo muszę ci coś powiedzieć. Zaczął Marco - bo ja...Ja....zakochałem się w tobie. Powiedział na jednym wdechu. Ździwiłaś się ale po chwili odpowiedziałaś mu.
- ja w tobie też.
Nie byłaś pewna tego co mówisz. Potem zaczęłaś płakać ze szczęścia. Star usłyszała czyjś płacz i z bojową pozą wpadła do pokoju.
- co się stało? Kto atakuje?
Po tym ty i Marco zaczeliście się śmiać. A zdezorientowana Star z wami tyle że bardziej nerwowo.
************************************
Hejeczka!😍
Czekam na nominację hehe. Jutro może nowy roździał!
A teraz papap❤❤
Gwiazdka+kom= jedna uśmiechnięta osoba na tym świecie ja❤❤
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro