Wylane łzy *Wstęp*
^Touka^
*Trzask* - Właśnie zbiłam filiżankę z kawą . Przeprosiłam i już miałam sprzątać ale pan Yoshimura powiedział ,że jestem roztrzęsiona i powinnam odpocząć . To akurat była prawda z roztrzęsieniem , a dzieje się tak odkąd On odszedł i nie wiadomo czy zaginął czy umarł .
Poszłam do pokoju i od razu po zamknięciu drzwi osunęłam się i zaczęłam szlochać.
Tak mi go brak, ale jestem też zła na niego, że mnie zostawił . Codziennie płacze i nikt nie wie jak poprawić mi humor, a wystarczy tylko on .
Gdy się trochę uspokoiłam zwlekłam się z pod drzwi i podeszłam do okna . Nastał wieczór więc drogi były oświetlane przez bilbordy, lampy i jeżdżące samochody .
*Chyba pójdę zapolować bo dawno nic nie jadłam* - Jak pomyślałam tak też zrobiłam.
_______________________________Po polowaniu__________________________________
-Touka, wszystko już w porządku? Znowu opłakiwałaś Kanekiego? - spytał pan Yoshimura
-Tak, nie mogę już wytrzymać.
-TOUKA, TOUKA chodź szybko! - zawołał mnie Uta
- Co ? - i w tym momencie coś podniosło mnie na duchu, a głównie to, że w wiadomościach mówili o Kanekim i widziano go w 15. dzielnicy .
-Ej, ty się uśmiechasz . - *racja to prawda* pomyślałam po słowach Uty
^Kaneki^
*muszę uciec i dostać się do Anteiku i Touki * Powtarzałem to sobie od momentu gdy zostałem porwany przez drzewo Aogiri teraz pozostało tylko dostać się do Anteiku i powiedzieć Touce co do niej czuję . Teraz byłem goniony przez Gołębie i słysząc kroki schowałem się między dwoma budynkami. Ostatkami sił wspiąłem się do jakiegoś zniszczonego, opuszczonego mieszkania. Wszędzie były porwane fotele chyba koloru szarego , a na ścianach jakieś postrzępione obrazy . Na środku stało krzesło, a na podłodze było pełno krwi po czym wywnioskowałem że tu był ktoś torturowany. W rogu stała czarna kanapa co pozwoli mi na odpoczynek i samoregeneracje . Na następny dzień wrócę do Anteiku i ukochanej .
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ohayo. To ja i moja pierwsza historia. Mam nadzieję że dobrze się przyjmie. I czekam na komentarze te dobre i złe . Nie liczę od razu na gwiazdki . Czy mam kontynuować ? I czy robić dłuższe bo jakby się przyjęło to będę je wstawiać na razie co dzień a później co 2 lub 3 dni
To żegnam bajo bajo
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro