#53 STARBUCKS
Penny zaszła po szkole do Starbucksa. Miała ochotę na Vanilia Latte, jak jeszcze nigdy. Zamówiła kawę i usiadła do swojego stolika. Wyjęła z kieszeni telefon. Postanowiła napisać do Harry'ego. Stęskniła się za mim. Chciała dowiedzieć się, co u niego słychać.
Penny: Hej. Jesteś może?
Penny: Jestem w Starbucksie i pomyślałam, że napiszę i spytan co u ciebie słychać. Wszystko w porządku? Czytałam, że masz wolny cały następny tydzień.
Penny: Chyba jesteś zajęty. Nie będę ci, więc zawracać głowy.
Penny: Jak znajdziesz chwilę to napisz.
Dziewczyna schowała telefon do kieszeni. W tamtej chwili usłyszała swoje imię. Podeszła do lady i odebrała swoją kawę.
Od autorki: Kolejny na dzisiaj. Krótki, ale o to właśnie mi chodziło.
Mam zamiar napisać dwa świąteczne opowiadania. Przeczytalibyście takie? Proszę napiszcie w komentarzach albo w wiadomości prywatnej do mnie, bo nie wiem czy mam je przygotowywać? Pomysły oczywiście będą oryginalne. Nie widziałam jeszcze takich :*
~Pauline~
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro