#5 PSYCHO
Po daniu Harry'emu fback, Penny nie musiała długo czekać na wiadomość od niego.
Harry: Hej.
Penny: Czemu PsychoBoy?
Harry: Mogłabyś chociaż napisać "hej".
Penny: Hej. Czemu PsychoBoy?
Harry: Od razu lepiej. Ponieważ jestem psychicznym chłopakiem.
Penny: A czemu nie PsychicBoy? Tak jest poprawnie.
Harry: Ale PsychoBoy lepiej brzmi.
Penny: W sumie to masz rację.
Harry: A czemu CrazyGirl?
Penny: Bo jestem szaloną dziewczyną, która ma milion pomysłów na minutę.
Harry: A tymi pomysłami dzielisz się na Twitterze?
Penny: Zgadza się. Tutaj jedynie znalazłam osoby, które są w stanie mnie zrozumieć.
Penny: I nie chcą mnie wysłać do psychiatryka.
Harry: Aż tak źle?
Penny: Moi rodzice zastanawiają się, czy jestem ich córką.
Penny: Oni są nudnymi adwokatami, przez co zawsze chodzą ubrani elegancko.
Penny: A ja jestem zakręconą nastolatką, a moje ubrania są kolorowe, a do tego na niektórych z nich znajdują się dziwne wzory.
Penny: Czy to normalne?
Harry: Według mnie jest to, jak najbardziej normalną rzeczą.
Harry: Jesteś dzięki temu niesamowita i oryginalna.
Harry: I nie przejmuj się tym, że podmienili cię w szpitalu.
Harry: Zdarza się.
Penny: Kocham cię za to.
Penny: Zawsze sądziłam, że mnie adoptowali.
Penny: Albo moja matka miała romans.
Penny: Ale nigdy nie pomyślałam, iż mogli mnie podmienić w szpitalu *śmieję się*.
Harry: Nie rozumiem, co w tym śmiesznego.
Penny: Mam napad głupawki *jeszcze bardziej się śmieje*.
Harry: To wiele wyjaśnia *zaczyna się śmiać*.
Penny: Widzisz też się śmiejesz.
Harry: Śmiejemy się razem.
Chłopak przypadł dziewczynie do gustu. Był naprawdę... W sumie to sama nie wiedziała, jaki był, ale wiedziała, iż ją zrozumie i się polubią. Podobało jej się to.
Od autorki: Macie taki rozdzialik na dobranoc i cieszcie się. Penny i Harry zaczęli ze sobą pisać ^_^ Czyli zaczną się teraz bekowe akcję. Już mam parę wymyślonych. Na pewno się uśmiejecie xd
No to, co następny rozdział dodam, jak tylko jutro wstanę, czyli po ósmej :*
Branoc, kochani :*
~Pauline~
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro