Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

#5 PSYCHO

Po daniu Harry'emu fback, Penny nie musiała długo czekać na wiadomość od niego.

Harry: Hej.

Penny: Czemu PsychoBoy?

Harry: Mogłabyś chociaż napisać "hej".

Penny: Hej. Czemu PsychoBoy?

Harry: Od razu lepiej. Ponieważ jestem psychicznym chłopakiem.

Penny: A czemu nie PsychicBoy? Tak jest poprawnie.

Harry: Ale PsychoBoy lepiej brzmi.

Penny: W sumie to masz rację.

Harry: A czemu CrazyGirl?

Penny: Bo jestem szaloną dziewczyną, która ma milion pomysłów na minutę.

Harry: A tymi pomysłami dzielisz się na Twitterze?

Penny: Zgadza się. Tutaj jedynie znalazłam osoby, które są w stanie mnie zrozumieć.

Penny: I nie chcą mnie wysłać do psychiatryka.

Harry: Aż tak źle?

Penny: Moi rodzice zastanawiają się, czy jestem ich córką.

Penny: Oni są nudnymi adwokatami, przez co zawsze chodzą ubrani elegancko.

Penny: A ja jestem zakręconą nastolatką, a moje ubrania są kolorowe, a do tego na niektórych z nich znajdują się dziwne wzory.

Penny: Czy to normalne?

Harry: Według mnie jest to, jak najbardziej normalną rzeczą.

Harry: Jesteś dzięki temu niesamowita i oryginalna.

Harry: I nie przejmuj się tym, że podmienili cię w szpitalu.

Harry: Zdarza się.

Penny: Kocham cię za to.

Penny: Zawsze sądziłam, że mnie adoptowali.

Penny: Albo moja matka miała romans.

Penny: Ale nigdy nie pomyślałam, iż mogli mnie podmienić w szpitalu *śmieję się*.

Harry: Nie rozumiem, co w tym śmiesznego.

Penny: Mam napad głupawki *jeszcze bardziej się śmieje*.

Harry: To wiele wyjaśnia *zaczyna się śmiać*.

Penny: Widzisz też się śmiejesz.

Harry: Śmiejemy się razem.

Chłopak przypadł dziewczynie do gustu. Był naprawdę... W sumie to sama nie wiedziała, jaki był, ale wiedziała, iż ją zrozumie i się polubią. Podobało jej się to.

Od autorki: Macie taki rozdzialik na dobranoc i cieszcie się. Penny i Harry zaczęli ze sobą pisać ^_^ Czyli zaczną się teraz bekowe akcję. Już mam parę wymyślonych. Na pewno się uśmiejecie xd

No to, co następny rozdział dodam, jak tylko jutro wstanę, czyli po ósmej :*

Branoc, kochani :*

~Pauline~

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro