#38 DAY
Gdy Penny wstała następnego dnia czuła się o wiele lepiej. Uśmiech znowu zagościł na jej twarzy. Był to chłodniejszy dzień, więc znowu musiała włożyć swój sweter. Nie przeszkadzało jej to. Bardzo lubia go nosić. Był wygodny i milusi. Musiała sobie zrobić zdjęcie. W końcu wszyscy musieli się dowiedzieć, że jest już wszystko w porządku.
@CrazyGirl twetnęła:
Na mojej twarzy znowu zawitał uśmiech c:
@CrazyGirl twetnęła:
Mamy w końcu kolejny piękny dzień.
@CrazyGirl twetnęła:
A do tego jeszcze słońce świeci.
@CrazyGirl twetnęła:
I jak tu się smucić?
Od autorki: Dzisiaj tylko jeden krótki, ale więcej już dzisiaj nie dam rady napisać. Przepraszam :c
~Pauline~
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro