{85} direct messege
Louis_Tomlinson: W porządku um, jestem teraz na przerwie obiadowej i chciałbym to wszystko wyjaśnić.
Louis_Tomlinson: Po pierwsze uważam, że oboje jesteśmy tu winni. Nie powinienem był udostępniać tego tweetu, gdyż dokładnie wiedziałem jaki zazdrosny będziesz, chciałbym abyś wiedział, że wykasowałem go okej? Ale również uważam, że powinieneś mi bardziej ufać. Nawet nie jesteśmy w zwiazku do diabła. Nawet się jeszcze nie spotkaliśmy, a ty tu wariujesz na punkcie zdjęcia kolegi. Chciałbym cię tylko poinformować, że właśnie siedzę na przeciwko widząc, jak całuje się ze swoją dziewczyną, której nigdy by nie zdradził. Już rozmawialiśmy o tym, że to nie jest twój interes, aby wpadać w zazdrość nad możliwością, że jestem z innymi mężczyznami. Czy ja wypisuje do ciebie za każdym razem, gdy widzę magazyn pt. „Harry Styles Playboy" lub „Czy Harry Styles chodzi z Kendall Jenner lub o tym jak wychodziłeś z klubu z jakąś laską. Nie chce kłamać mówiąc, że mnie to nie obchodzi, bo obchodzi. Bardzo cię lubię oraz lubię to co jest miedzy nami i jestem bardzo szczęśliwy, że chcesz się ze mną spotkać, ja na serio popłakałem się, jak to zasugerowałem. Ale boli mnie to, gdy słucham o twoich prawdopodobnych jednonocnych przygodach, gdyż ja siedzie sobie u siebie w pokoju i odliczam dni kiedy przyjedziesz do Londynu.
Louis_Tomlinson: Niall powiedział, że powinniśmy sobie nawzajem ufać, moim zdaniem ma rację. Musisz mi zaufać, bo ja tobie ufam, oraz temu że te plotki o tobie puszczajacym się, są nie prawdziwe. Tylko w ten sposób, to co jest między nami może wypalić.
Louis_Tomlinson: Ponieważ nie jestem osobą która by się z tobą dzieliła z innymi, nawet gdybyśmy byli tylko przyjaciółmi z korzyściami. Nie jestem taki. Sądząc po twojej zazdrości to chyba też nie.
Harry_Styles: Masz rację.
Harry_Styles: Masz rację we wszystkim co powiedziałeś.
Harry_Styles: Przeproszam za bycie takim idiotą, szczerze przepraszam cię Louis.
Harry_Styles: I nie te plotki to nie prawda. to co jest prawda to, to że byłem w klubach i barach, nie ma sensu mówienia, że tak nie było, ale to tyle. Nienawidzę jednonocnych przygód, a nawet gdyby nie to, bym tego teraz nie zrobił.. w porządku? Dlatego że teraz mam ciebie. A ty jesteś wszystkim czego potrzebuję oraz chcę i wiecej.
Louis_Tomlinson: Co to ma znaczyć?
Harry_Styles: Nie wiem. Nie wiem co jest pomiędzy nami. Do czego to doprowadzi i szczerze nawet mnie to nie obchodzi. Jedyną rzeczą jaką mam w głowie to ty. Bez pierzerwy ty powodujesz to że szaleje, a nawet sie z tobą nie spotkałem. Ale nie mogę się doczekać, nawet nie masz pojęcia. Jeszcze tylko 4 dni i będziesz w moich ramionach. Jeżeli jeszcze chcesz bym przyjechał do Londynu?
Louis_Tomlinson: Ty tak na serio? Oczywiście kurwa! Chcę byś tu przyjechał...
Harry_Styles: W porządku xx Jeszcze raz przepraszam za zachowanie się jak niedojrzały tchórz. Oczekuj na małe przeprosiny jutro rano w skrzynce x
Louis_Tomlinson: Nie Harry, nie chce kolejnego prezentu... Już i tak wydałeś tyle pieniędzy na kwiaty oraz buty dla mnie.
Louis_Tomlinson: Bardzo się źle z tym czuję, że cały czas biorę, a nic nie daje.
Harry_Styles: O kochanie, dajesz mi o wiele więcej niż jest mi to potrzebne. Po prostu lubię cię rozpieszczać xx
Louis_Tomlinson: W porządku skoro tak mówisz... Ale nic zbyt wielkiego lub drogiego!
Louis_Tomlinson: Mój następny wykład zaraz się zacznie, muszę już iść
Harry_Styles: Pa kochanie xx
×××
przepraszam za błędy itp. poszukuję bety, oraz osoby która lubi i chce mi pomóc w tłumaczeniu 😅
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro