* M wraca zmęczona po szkole. Z tego wszystkiego zapomina, że miała nakrzyczeć na jelonka i bląd młota, że rozwalają budynki ( uwierzcie, przez szkołę można o czymś takim zapomnieć )*

Loki: *wchodzi do pokoju*
Jesteś chora? Źle wyglądasz

Ja: To zmęczenie Loki. No...może trochę jestem chora, ale to tam szczegół

Loki: * unosi brwi*
Skoro jesteś chora, to czemu poszłaś do szkoły? Nawet ja nie chodziłem na lekcje do Friggi, gdy byłem chory

Ja: Bo ty nie wiesz jak działa midgardzka szkoła

Loki: To mi powiedz

Ja: *otwiera plecak*
Zarknij sobie na moją pracę domową. Gdzieś w środku jest lista rzeczy do zrobienia.

Loki: *wyjmuje wielki zwój papieru*
Dobra, już nic nie mówię

Pozdrawiam wszystkich którzy umierają razem ze mną 🙄