58.
Subaru: Pójdziesz ze mną na siłownię?
Yuno: Mówisz, że jestem gruba?
Subaru: ... no dobra... jak nie chcesz...
Yuno: I do tego leniwa?
Subaru: Wiesz doskonale, że nie o to chodzi...
Yuno: Teraz, że przeinaczam prawdę?
Subaru: Nie. Nie musisz ze mną nigdzie iść.
Yuno: Tak? A dlaczego ci tak zależy, żeby pójść samemu?!
Subaru: Kurwa no...
Subaru: Ja chyba nigdy nie zrozumiem bab z okresem...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro