ROZDZIAŁ 19
-....Kocham cię...- wyszeptałam do jego koszuli, jeszcze mocniej oplatając go ramionami.
- Też cię... Kocham...- odpowiedział, gdy do pokoju wszedł podrapany Subaru.
- Kyoko-chan! Nic ci nie jest?- zapytał białowłosy od razu, podbiegając do mnie i przytulając.
- Ej Subaru...nie podrywaj mojej Bitch-chan....
- Ech Laito, Laito.- pokręciłam z rozpaczą głową, kiedy przypomniałam sobie o mojej siostrze- Gdzie jest Akane?!
- Spokojne, czeka przed drzwiami.- uspokoił mnie Subaru.
- To dobrze, na pewno nic jej nie jest?- zapytałam jeszcze raz, kręcąc nerwowo ręką.
- Na pewno...- odburknął, już zniecierpliwiony- Mam ją wpuścić?
- Kto to jest Akane?- usłyszałam głos Laito, wyrywając mnie z myśli, że będę musiała mu wszystko powiedzieć.
- Moja siostra.- odpowiedziałam szybko, a kapelusznik rozszerzył zaskoczony oczy- Tak, tak...mam siostrę.- jeszcze raz to powiedziałam, zauważając, że Laito wszystko to sobie przyswaja.
W tym czasie do pokoju weszła Akane ze swoim misiem, rzucając się na mnie z przytulasem.
- To jest moja siostra - Akane.- przedstawiłam jeszcze raz siostrę- I co tam? Wszystko w porządku?
- Oczywiście Kyoko-chan, Kanato się mną zajął.- powiedziała szczęśliwa- Bardzo go lubię.
- To dobrze, mogę zostać sama z Laito?- zapytałam, czekając aż wszyscy wyjdą z pomieszczenia, przysiadając na łóżku.- Ja muszę ci coś powiedzieć...- zaczęłam, gdy poczułam wielką gulę, przez którą nic nie mogłam z siebie wydusić.
- Tak, Bitch-chan? Mów.- ponaglił kapelusznik, uśmiechając się do mnie.
- Jestem zaręczona...- wypaliłam, oblewając się rumieńcem. Obserwowałam że strachem jak jego szczęki twardnieją, a wzrok zdaje się jakby mordował wszystko.
- Co?- zapytał nad wyraz spokojnie. Zdenerwowana przełknęłam ślinę, poprawiając się na łóżku- Z kim?
- Z Shinem...- z niepokojem patrzyłam jak Laito na zmianę otwierał i zamykał usta. W końcu powiedział...
Tak, tak wiem, że już dawno miałam dodać ten rozdział, przepraszam 💖 jak myślcie: Co zrobi Laito?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro