ROZDZIAŁ 15
- Źle się czuję...- powiedziałaś, opadając na ramiona blondyna.
Shin patrzył się na ciebie zaskoczony, by położyć cię na łóżku i pogłaskać po włosach.
- Jesteś piękna- wyszeptał do siebie, później się opamiętując i szybko wychodząc z pokoju.- Carla!
- Tak?- zapytał się bialowłosy, swojego brata.
- Zaopiekuj się Kyoko-chan, ja jestem jakoś zmęczony- powiedział, kierując się do pokoju.
- Nie ma sprawy...
~ time skip ~
- Obudziłaś się już?- usłyszałaś koło ucha.
- Mm...gdzie jestem?- zapytałaś sie, powoli otwierając oczy.
- W rezydencji Tsukinamich- odpowiedział ci ten sam głos.
- Stwórcy...- wyszeptałaś, patrząc się na biało włosego chłopaka.
- Tak. Jestem Carla, a mojego brata Shina już znasz.- przedstawił się, patrząc na ciebie przenikliwe.
- Co ja tu robię?
- Hm...Tego się dowiesz później.- odpowiedział tajemniczo- Tutaj masz ubrania, a tam łazienkę. Ja muszę iść.- oznajmił i wyszedł z pokoju, a ty zostałaś sama.
Tak jak powiedział ci Carla pożyczyłaś ubrania i poszłaś się umyć. Z miłą chęcią wzięłaś długi i ciepły prysznic.
Gdy wyszłaś z łazienki, przeglądając szafę wybrałaś taki oto strój:
I zeszłaś na dół, a gdy mijałaś jeden z pokojów, usłyszałaś cichą rozmowę.
- To kiedy jej powiemy?- to chyba głos Carli.
- Co?- to na pewno Shin.
- To, że musi poślubić jednego z nas...
BOŻE PRZEPRASZAM WAS!!!!
Nie było mnie z tą książką już od początku czerwca, ale może teraz będę częściej z rozdziałami! I przepraszam, że taki krótki, ale będą już dłuższe ❤❤❤
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro