Q&A
Postanowiłam zrobić Q&A gdyż ponad 100 ludziów obserwuje to coś, więc zapraszam!
------------------
Autorka: Tak więc mamy pytania i robimy Q&a!
Kanato: Co to jest? My z Teddim nigdy o tym nie słyszeliśmy...
Autorka: Bo nawet telewizora nie macie i nie ma co oglądać * robi oskarżycielską minę * i tutaj wasi fani zadają wam pytania!
Ayato: Chciałaś chyba powiedzieć moi fani Chichinahi...
Autorka: Nie jestem deską!!
Laito: Braciszku, nie obrażaj moją Bitch-chan...Przecież widać, że ma je du...
Autorka: Ok. Koniec gadania! Zaczynamy!!... A gdzie jest Shu??
Reiji: * prycha * spóźnia się jak zawsze.
Shu: Ciszej....
Subaru: * rozwala ścianę * co się dzieje?!
Autorka: Robimy Q&A, a teraz cicho i zaczynamy. Pytanie do... Laito!,, Masz wolną niedzielę? "...
Laito: Dla słodkich Bitch-chan zawsze, ale... mam już tutaj jedną naprawdę słodką... * Laito patrzy się na autorkę rozbierając ją wzrokiem *
Autorka: Taaaak....* patrzy z myślą ucieczki na drzwi * okej dalej... Kanato!,, jaki jest twój ulubiony kolor? "
Kanato: Razem z Teddim lubimy fioletowy...
Ayato: Wielki Ore-sama też chce czytać!! * Ayato rzuca się na kartkę i ją zabiera * Tak więc do Reiji....,, Czy dostałeś kiedyś pałę? "
Reiji: Nigdy nie dostałem żadnej jedynki, co innego moi beznadziejni bracia....
Autorka: No już dobrze, następne.
Ayato: Znowu do Reiji...,, Czy planujesz zabić Yui? "
Reiji: Tak. Jest irytująca...
Yui: Ej!
Autorka: * śmieje się opętańczo * ktoś ma coś przeciwko? * cisza na sali * I widzisz? A zresztą, won z mojego Q&A!!!!! * autorka wyrzuca Yui z pokoju i zatrzaskuje drzwi *
Ayato: Okeej...To teraz do... Mnie!!!,, Czy zamierzasz zostać królem świata?" ja już jestem królem świata, głupie pytanie...
Kanato: Ja chcę teraz czytać! * podbiega do Ayato i wyrywa mu kartkę * Tak więc...pytanie do Subaru ,, dlaczego rozwalasz ściany? "
Subaru: Nie wiem, po prostu
Kanato: Teraz do Shu.,, O czym lubisz rozmyślać? "
Shu: Śpię...
Autorka: Tak...czego się spodziewać... Dalej!
Kanato: Do Subaru...,, Kto naprawia ściany? "
Subaru: Nie wiem...
Reiji: Ja.
Kanato: Pytanie do Reiji ,, Skąd masz pieniądze na naprawe ścian? "
Reiji: Dostaję je od ojca * na twarzy pojawia się mu grymas niezadowolenia *
Autorka: Teraz ja czytam. * podchodzi do Kanato i zabiera mu kartkę *Reiji ,,Jaką twój ojciec ma minę gdy daje ci pieniądze na ściany? "
Reiji: Nie wiem, ale raczej nie jest zadowolony.
Autorka: Aha... Pytanie do Kanato...,,Kiedy zamierzasz wyzdrowieć ze schizofrenii? "
Kanato: Nie mam schizofrenii!!!! Prawda Teddy? Ci ludzie są dziwni, dlaczego myślą, że mam schizofrenię...
Autorka: Oczywiście, że jej nie masz... * ten sarkazm * Pytanie do Laito!,,Co najbardziej lubisz robić? " naprawdę...
Laito: Więc lubię robić różne rzeczy... Na przykład... * przybliża się do autorki i szepcze jej coś do ucha, na co autorka blednie i znowu zaczyna rzucać spojrzenia w stronę drzwi * I lubię jeszcze rozwiązywać krzyżówki.
Autorka: Bosze... Co ja tutaj robię... Następne do Reiji ,, Czy czytałeś kiedyś ,, Zwiadowców "?
Reiji: Nie, nie czytałem.
Autorka: Dalej do Reiji ,, I czy twoją ulubioną postacią jest Halt? "
Reiji: Nie, nie czytałem.
Autorka:,, I dlaczego? "
Reiji: No żesz mówię, że nie czytałem!
Autorka: Spokojnie... Do wszystkich!,,Czytaliście ,,Zwiadowców "?"
Wszyscy: Nie!
Autorka: Co za dziecko się na to uparło... Jakieś z ADHD.... Przecież to jest obsesja... Chociaż też to czytałam, genialna książka... Hej! Macie wszyscy przeczytać ,, Zwiadowców " bo inaczej was zabije!!!!
Wszyscy: Co... * O.O *
Autorka: Więc dalej, do Ayato ,,Po kim masz kocie oczy? "
Ayato: Po matce. Koniec takich pytań.
Autorka: Ok. Do wszystkich ,,Czy bycie wampirem jest ogólnie niebezpieczne? I czy patologia to zwyczaj w waszej rodzinie? " hehe...
Reiji: Bycie wampirem nie jest niebezpieczne i nie ma żadnej patologii.
Autorka: Taaaak... Wmawiaj se, wmawiaj..... Okej dalej!!! Do Reiji ,,Czemu płacisz za ściany?"
Reiji: Ja nie płacę.
Autorka: Do wszystkich ,,Czy nie chcielibyście czasem żyć normalnie? "
Hahahahahaha * autorka znowu zaczyna się dziwnie śmiać *
Laito: My żyjemy normalnie... Oprócz picia krwi naszych Bitch-chan * autorka przestaje się śmiać *
Autorka: Do Shu ,, Jaką muzykę lubisz najbardziej? "
Shu: Klasyczną... * zasypia *
Kanato: I znowu zasnął... Chciałabym mieć taki sen jak on, nie Teddy?
Autorka: Uwaga znowu do wszystkich!,,Co myślicie o waszej patologii? " kocham to dziecko!!!
Reiji: Ku**a! Tutaj nie ma żadnej patologii!!!!!!
Ayato: W ogóle nie ma... Otaku Zastawy Stołowej... * Reiji wychodzi trzaskając drzwiami *
Autorka: No i wkurzyliście Reijiego! Reiji zaczekaj! * autorka wybiega z pokoju, lecz po chwili wraca trzymając rękę Reijiego *
Laito: Wara od mojej Bitch-chan!!! * Laito uderza okularnika i przytula autorkę *
Autorka: Nie wytrzymam -.- Zaraz wracam, nie rozwalcie całego świata
Ayato: Chichinahi!
Autorka: T_T * wychodzi z pomieszczenia * Jestem! * wraca z wacikami i wodą utlenioną * Laito masz kartkę i czytaj.
Laito: Masz zamiar go opatrzyć?! * autorka zabija go wzrokiem * nie ma problemu. Więc... Do Ayato ,,Dlaczego lubisz tortury? Jaką to ci sprawia przyjemność? "
Ayato: Bo to odprężające...
Autorka: No skończyłam! Daj tą kartkę. * Laito podaje kartkę i całuje ją szybko w policzek * Eeeeeeeeeee... Dalej... Do Subaru ,,Boli cię jak rozwalasz ściany? "
Subaru: Nie.
Reiji: A ja muszę za to płacić.
Kanato: Przecież mówiłeś, że to nie ty płacisz...
Reiji: -.-
Autorka: Do Shu..,,O czym najczęściej śnisz?"
Shu: O niczym po prostu śpię... I jesteście za głośno...
Ayato: A ten dalej swoje
Autorka: Okej. Ostatnie pytanie ,,kochacie swoich braci? " * cisza na sali * Tak jak myślałam... Za jakie grzechy tu jestem...
Laito: Mogę zapewnić ci świetną okazję do relaksu, zapewniam...
Kanato: Mogę go spalić?
Laito: Co? O.O
Wszyscy oprócz autorki: Tak!
Autorka: * autorka patrzy na nich zażenowana * To na dzisiaj koniec... Do zobaczenia * nagle do pokoju wpadają bracia Mukami *
Yuma: Słyszeliśmy, że robicie imprezkę, więc wpadliśmy.
Reiji: Co oni tu do cholery robią?!
Autorka: Bosze, nie...
Laito: Tutaj będzie za ciasno... Chodź na relaks * bierze autorkę na plecy i idzie w stronę swojego pokoju, a autorka krzyczy o pomoc, lecz z oddali słychać tylko trzaski rozbijającej się zastawy stołowej *...
---------------
Mam nadzieję, że się podobało, piszcie czy chcielibyście więcej Q&A! ^_^
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro