Rozdział 4
Usiadłam na klacie piersiowej Jeckiego i się przyciągnęłam
Wj: Widać ktoś tu jest porannym ptaszkiem
Ja: Hejka
Wj:kony się tu kręcą
Ja: Co one tu??
Wj: jadę skopać zderzaki
Ja: nie
Wj: to co masz lepszy pomysł 💡
Ja: tak, jeżeli szukają nas to musimy wyjechać dziewczyny też, Jecki ja idę się przebrać i dzwonię do doktorka
A ty tu zostajesz jasne
Wj: jasne jak słońce na niebie
Ja: to pa za jakąś hwilę
Wj: ok
Zaskoczyłam z bota i szybko pobiegłam przez ogródek do domu budząc Ize i Zuzie
Ja: Iza!!! , Zuzia!! Wstawać
Dziewczyny: Co ci
Iza: Padło ci na mózg czy już całkiem oszalłaś żeby budzić nas o szóstej nad ranem
Ja: nie pakuje śpiwór jedzenie i picie apteczka też się przyda
Pobiegłam do łazienki wziełam prysznic a potem ubrałaam się w moro i czarną koszulkę zeszłym nadał do salonu i zadzwoniłam do doktorka
Ja: Ratchetch mam proźbę
Rt: co znowu?
Ja: kony się kręcą przyśli nam boty
Rt: jakie?
Ja: Hand, Drift, Crossahirs, Ultra Magnus, Arsee,Smokescreen, pod dom teraz nagły wypadek
Rozłączyłam się pobiegłam do pokoju ja: Woli gdzie jesteś
Z szafki od biurka wyszedł mały bot
Ja: o tu jesteś
Wo: co jest
Ja: musimy się zmywać kony się kręcą Wo: oki
Woli wskoczył mi naręce ja pobiegłam do kuchni wziełam torbę i Woli wskoczył doniej zajrzałam przez okno i stały tam już boty jako auta
WWszystkie auta stały Motocykl też super, Dziewczyny jeszcze jadły w salonie więc poszłam po Op weszłam po cichu na strych chwyciłam go pod pachy i powoli po schodach zaczełam go ściągać przy dzwiach stało moje kochane białe Ferarii
Bot otworzył drzwi a ja położyłam Optimusa na tylne siedzenia akurat w tym momencie dziewczyny podeszłym do mnie
Zuzia: Co to za auta
Ja: musimy się stąd zmywać nie jest tu bezpiecznie spotkamy się w bazie wojskowej
Iza: co?
Ja: żadne co wybieraj auto
Iza: Ten Tir jest ładny
Ja: Iza wskakuj do nego, zanim po jedziesz to musisz o czymś wiedzieć to niejest zwykły tir to jest robot który się zmienia w niego jest po dobrej stronie i od dziś to jest twój ochroniaż nazywa się Ultra Magnus
Iza: co
Ja: on ci wszystko wytumaczył przez drogę tylko proszę nie paniki okej on cię zawieźć do bazy i tam się spotkamy zaufaj mu zaufaj mi dobrze Iza: dobrze
Ja: smołk będziesz partnerem Magnusa oki
S: oki
Ja: Zuzia twoja kolej
Z: Motocykl
Ja: Zuzia słyszałaś to co muwiłam do Izy więc powiem tylko tyle że to jest Arsee zaufaj jej jest z niej dobra wojowniczka Partnerka również
A: Dzięki
Ja: Hound jedziesz z Arsee jasne
H: załatwione
Drift ty jedziesz z Wheeljackiem ktoś go musi pilnować jasne
D: Tak sensej
Ja:super
Wj: co nie mam mowy myślałem że my razem jedziemy
Ja: nie tym razem proszę zguć się
Wj: Dobra, Trzymaj się Maleńka
Ja: Jasne, nie kontaktuje się z bazą a tym bardziej z emną czy z i nnymi botami mogą nas namierzyć
Podeszłam do niebieskiego bota
Ja: Drift opiekuje się Wheeljackiem i Optimusem
D: oki
Wsiadłam do Zielonej wyścigówki
wszyscy pojechali w i nne drogi karzdy ze swoim partnerem
CR: wsiadaj insekcie
Ja: terz cię lubię kiecka
CR: nie nazywaj mnie tak
Ja: ty mnie nazywasz Insekt Ja ciebie Kiecka
Jechaliśmy tak dwie lub trzy godziny już była noc bot się zatrzymał na jakimś postkowiu (znowu)
Wypadła z bota a on się przemienił w
bota, rozwalił ognisko rozłożyłam śpiwór i usiadłam na nim
Ja: ty dziś stoisz na warcie
CR: super - i zaklaskałem w dłonie
CR: jak cię zabiją to przynajmniej będę miał cię zgłowy
Iprzejechł ręką po szyji i wyciągną z peleryny broń ( obrazek na gurze⬆)
Ja: fajna kiecka
CR: Mówiłem Ci to nie jest kiecka tylko płaszcz
Ja: i kto to muwi a co niby mi się sięga aż do ziemi albo jak biegnie to fajnie ci jak kiecka taka prawda 😂
Tym samym czasie na Statku Nemezis
O:Megatronku idę sobie polatać
M: Omega masz wrócić o świcie słońca jak nie wrócisz wyślę za tobą szlafrok lotniczy
O: Mami synek się znalazł, nie potrzebuję ńańki sama potrafię o siebię zadbać
Spojrzałam na brata zrobił się czerwony na twarzy
O: twoja twarz jest czerwona jak lakier Nockuśia
M: Nockuśia??, proszę cię bo od tego słuchania o tym Lalusiu robi mi się niedobrze
O: mnie zdziwiło że on jeden nie że jako medykon niejest groźny
jak wy i taki sadysty
M: ja sadysta
O: na przykład przesłuchanie
A kto potem ich naprawia no przeciż Nockuś jeszcze mu się dziwię że po operacji jakiegoś Kona czy więźnia nie zwrócił Zawartego w sobie Energonu, gdyby nie miał opon tylko skrzydła morze bym tak z nim polatała ale trudno
M: Omega wejś już leć nie mi ty tu gadasz o nim
O: Dzięki
M: Sundwaved namierzyć ją i wyślij lejzer bika ( nie pamiętam czy to się tak pisało)
Sundawedved Skinoł głową i wypuścił drona a na jego ekranie pojawił się sygnał jej
M: doskonale Sundawedved
Tym samym czasie w bazie botów
Rt: Rafaelu zapisałeś i skopiowałeś wszystko na dysk 💿 kąpetny
R: tak Ratchet
Rt: Doskonale czeka nas długa przeprowadza naszej bazy
Raf: Co racja to racja ale zatoki najpewniej dostaniemy więcej miejsca Rt: Oby tylko Elita wróciłam z chłopakami i Optimusem
Raf: Ratchet nie morzesz stracić nadzieji przecież znasz Elitę i Optimusa oni się nie poddają
Rt: Masz rację Rafaelu dobra bierzemy się do roboty
Rt: Iron hide ty razem z Bee bierzecie się za skład Energonu
Balk i Dino za Relikty i skarbiec gdzie są, Jezz ty ostrożnie ⚠ do raboratorium i niczego nie potocz jasne 🔅 bo jeśli coś zabijesz lub zepsujesz ręka głowa mózg na ścianie
Zrozumiałeś czy jeszcze raz powtórzyć
Jezz: Wyluzuj doktorku
Rt: dobrze Rafaelu ty będziesz odpowiadał za transport okej
R: Spokojnie Ratchetcht
Rt:w spaniale
Omega
Leciałam tak spokojnie i wyluzowana patrzyłam w duł i podziwiałam tą dziwną planetę potem jej piękne krajobrazy chmury i zachodzące słońce pięknie ty i lepiej niż na Cybertronie jej mieszkańcy też inaczej wyglądali byli mniejsi o dnas
Nagle coś mój radar wskazał ciekawe co to....................
########-#-###############-#-#-#-#--
Hejka Miśki specjalnie dla was 1007 słów miłego czytania kończę pa 👋
😀😀
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro