Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

brak Pomysłów 💡

Wj; spokojnie odbijemy go
Ja: cikawe jak
Wj: Dobre pytanie ❓
L: do bazy zostało zaledwie dwa Kilometry
Ja: wsiadaj
L: nie lecimy
Wj: jediemy
Ja: Dobra ale potem idziesz do doktorka, tak to wybieraj albo lecimy alba jedziemy ale potem idziesz do doktorka

Wj: Jedziemy wsiadajci
Ja: Wiesz co tak myślałam sobie
Sama się zmienię i pojadę za wami muszę pobyć trochę sama

Jecki ruszył ja zanim byłam tak zamyślona że nie wiem kiedy dojechaliśmy do bazy prosto pod szangar doktorka Lenox wysiadł z alt -modelu Wheeljack ' a ja zmieniłam się w bota Jecki zrobił to samo poszliśmy do doktorka
Padło pierwsze pytanie ❓ dotyczące szefa
Rt: A gdzie jest Optimus
Ja: Jak to ci powiedziedzieć
Rt: muwisz czy zaproszenie wysłać
Ja: On poszedł jako karta wymienna
Rt: że co proszę?
Ja: no ale zanim oddał się im w ręce przekazał mi to

Wyciągnełam i pokazałam mu matrydze potem znów ją schowałam
Zmieniłam się w smoka i usiadłam w koncie

PPopatrzyłam na doktorka i się położyłam
Ledwie co zmrużyłam oczy a tu już znowu ktoś przychodzi i się wydziera
L: chłopaki musicie kogoś poznać
Hi: Kolejny Człowiek
L: w pewnym sensie, poznajcie moją Córkę Lili
Li: Hej wszystkim
Podeszła do mnie i zaczeła się mi przyglądać( jak by nie widziała smoka)-w myślach
Li: tato a co to za smok mogę się przelecić
L: Wiesz Lili dokońca nie wiem czy ci ona pozwoli się przelecieć
Li: jaka ona?
L: to jest po części robot,człowiek,smok,i predakon
Li: a co się stało jej w ogon
L: sam nie wiem
Li: proszę
L: Elita zgodzisz się
Ja kiwnełam dłową wyprostowałam skrzydła miałam już lecieć ale przerwał nam Doktorek
Rt: Elita czekaj masz łotkę pozwoli Ci latać samej
Lenox odczepił tamtą a przyczepił tą
L: Morzecie już lecić lecieliśmy tak dłuższą chwilę ona spadła mię że grzbietu i zaczęliśmy spadać ja jeszcze nie potrafiłam kontrolować tej lotki jakimś cudem się wdrapała
Byliśmy coraz bliżej ziemi a ja w myślach powtarzałam cały słowniczek przekleństw a moja twarz wyglądała mniej więcej tak

(sory że nie biała furia ale nie było zdjęcia tego 😢😢to nie ja pisałam to przekleństwo tam)
Wyprostowałam się i wylądowaliśmy na czterech łapach w ostatnim momencie
Li: powtarzamy to kiedyś

Szkoda że nie widzieliście jej fryzury ptym locie normalnie buszap prawie jak( ja jak kiedy wstaje z łóżka😂)
Tymsamym czasie na Statku Nemezis
M: Doprawdy Optimusie dałeś się wymienić za tego Rakera
Op: Sam się zgodziłem
M: Sundvawed kierunek most kosmiczny na CYBERTRON
Zabrać go na mostek niech patrzy puki jeszcze morze

Poszliśmy na mostek przymnie stał Dredłing i Skłajkłej ( nie pamiętam dokładnie czy tak się pisało to imię 😭) ściągneli mnie na duł tak rze klęczałem po paru sekundach byliśmy na zniszczonej planecie po wojnie

Op: CYBERTRON -szepnołem
M: wyprowadzić go będziemy szli
Bracia: Tak Lordzie Megatronie

Most ziemny się otworzył oni mną szamotneli nie chciałem tego okazywać tylko poszedłem dalej
Nagle zobaczyłem wyniezczone miasto

M: do Szokłejwa z nim tam se pogadamy

Szliśmy duszszą chwilę asz wkońcu weszliśmy do budynku był już tam jedno oki naukowiec zostałem czymś o szołomiony

rozbiegł się dźwięk
metalu derzający o coś

Obudziłem się Megatron stał na demną i patrzył się na mnie jak na mordercę
M: zerwać znak a dać nasz

po chwili miałem
na ramieniu ich znak

M: to Co Optimusie przyłączysz się do nas po dobroci czy Czebabędzie u żyć siły
Op: Nigdy nie dołączę się do takiego tyrana jak ty?
M: Nigdy nie mów nigdy
Megatron odszedł na bok Spojrzał na monitor potem rzekł
M: przyzwyczaj się do tego miejsca Prajm

I wyszedł
Po piętnastu minutach wrócił ale nie sam i w dodatku trzymał coś wręce coś co świećiło na fioletowo

M: jesteś gotowy Optimusie
Op: gotowy na co
M: Na małą operację ale najpierw się spytam gdzie schoełeś wszehiskrę
Op: ja jej nie mam
M: to akurat wiem prześwietlenie ciebie pokazało że jej nie masz mój dawny kampanie
Op: Nie powiem ci nawet gdybyś mi groził śmiercią
M: nie stety jesteś mi potrzebny Optimusie
Sz: chyba Lordzie Megatronie wiem gdzie morze być
M: zamilcz Szokłejw akurat też wiem gdzie morze być, Elita ją ma jak nas nie było jeszcze to wtedy musiałeś je dać Dredłing przyprawać mi ją wejś wojsko
D: Tak Lordzie Megatronie
Dziwi się rosuneły i weszła nie znana mi Febotka
O: Megiś jak długo tu........

Przerwała sobie i spojrzała na mnie ze ździwieniem
M: Omega nie morzesz tu przechodzić nie widzisz przesłuchujesz Autobota
O: widzę bracie ale chciałam się spytać jak długo tu będziemy
M: Tak długo ile będę potrzebował

Omega poszła
A Megatron oktynułował
M: bo Prime zrelaksuj się to twoja ostatnia noc jutro czeka Cię mała operacja
I wbił swoje pazury akurat tam gdzie byłem trafiony
Strażaka Energonu wpłynęła na podłogę on wyszedł a ja zostałem z Doktorkiem Megatrona sam na sam który zaczoł mnie opatrywać
Potem znów wrócił mój wruk od pieła mnie straż na nowo skuła i prowadziła jeden przystawił mi lufę do głowy drugi na tomiast do kręgosłupa
Drugi mnie popchnoł a ja się ruszyłem i szedłem z nie chęcią za Megatronem
Stanęliśmy przed małą celą zostałem rozkuty i szmotbiony przez mojego wroga coś chwyciło mnie za stopę i pokręciło mnie ze dwa razy i po chwili wiśałem do góry nogami
Megatron pociągnął za jakąś wajhe a po bokach wyszły kolce

M: Dobrej nocy Optimusie
I odszedł a po korytarzu rozległ się diabelski 😈 śmiech 😁
--------------------------------#-#-#-#-#-#--_-_-_-_-
Hej Miśki specjalnie dla was kolejny Rozdział miał być w sylwestra ale nie chciałam żebyście czekali do Jutra rana
Co to się porobiło Prime'a czeka operacja Na Elitę polują
Aj karamba co to będzie
Podpowiem tylko że w następnym Rozdziale Optimus będzie wyglądać tak

NNarka Miśki i dobrego czytania

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro