Przesłuchiwanko
Skoro jeszcze był nie przytomny
Nie zakuwałam go zrobię to jak wrócę
Poszłam do doktorka
Ja: Narcyz co porabiasz?
Nk: Jak widzisz? nie przesłuchujesz go?
Ja: Jak to powiedzieć? Ja...... nie....... umiem
Nk: niech się tym Starscream się tym zajmie
Ja: Dobry pomysł 💡
Perspektywa Optimusa
Odcknołem się leżałam na Stole operacyjnym ale nie przykuty do stołu
Wstałem i wyszłem z tego okropnego miejsca gdy skręcałem zobaczyłem przed sobą Dredwinga
Op: Nich to Rdza
Dr: wracaj tu
Zaczołem biec przed siebie do gonitwy za mną dołączył jego brat bliźniak
Skałkej potem jeszcze Brecdown Dredłing zamienił się odrzutowiec potem się stał robotem i skoczył na tamci zrobili to Samo Dredłing usztywnił moją prawą rękę Brecdown moje nogi a brat Dredłing mój tółw
Perspektywa Narcyza usłyszałem krzyk i ruszyłem za tymi ogłosami
I zobaczyłem szrpiącego się Prime'a nie mogli go utrzymać nadszedł Starscream Nk: Star chwyć jego rękę
SS: nie chociaż zrobię to ale, za coś
Dr: zrób to do Cholery bo cię pozbawię skrzydeł
SS: Już już - z trudem złapałem jego rękę
Perspektywa Optimusa
Leżałem przetrzymywany przez 5 najśilniejszych konów obróciłem głowę w prawą stronę gdzie stała Lisa i tobył błąd bo nie mogłem już odwrócić głowę bo przetrzymywał mi ją Nokaut
Nk: Star teraz ją wyprostój
SS: to nie jest takie proste
Po chwili wyprostował mu rękę
SS: Nokaut pośpiesz się
Nk: to nie jest takie proste jak ci się wydaje
Patrzyłam mu się w Optyki
Jego oczy muwiły za niego
Chciał coś powiedzieć ale nie zdążył bo Narcyz mu coś podał co spowodowało
Nieprzytomność
SS: wkoćcu
Dr: mam nadzieję że Megatron tego nie widział
Ja: i tu się mylisz - pokazałam na uciekającego przed nami Lejzerbika
SK: Niech to Rdza
Brek: Dobra spowrotem go zanoiosem i
Starscreme się nim zajmie i pokaże śnieżnce jak to powinno się przesłuchiwać
Akurat w tej chwili nadchodził Megatron był zdziwiony że leżymy wszyscy na Optimusie
M: widzę że był problem Lisa zajmi się nim do celi nie do sali Tortur jeszcze nie muszę jeszcze pogadać z Szokłejwem
Pilnuj go
Po chwili zostałam sama z Prime z ledwością go zaciągnełam do celi były tam kajdany i łańcuchy na nadgarstkch zapiełam kajdany a ręce obwiązałam
łańcuchami blokujące każdy ruch rękoma na gle przyszedł Nokaut
Ja: poco tu przyszedłeś?
Nk: czekam aż się śpiąca królewna obudzi
Ja: Co trzymasz w ręce - zapytałam się bo trzymał w ręce dziwne urządzenie przypominające pistolet ale to nie było to
Nk: nie ważne ❕
Po jakimś czsie usłyszeliśmy jęknięcie
Nokaut podszedł do Optimusa ten się Szarpał ale na nic to
Nk: cccccccccc......nie radzę się denerwować bo podam środek uspokajający
Op: Jeśli Megatron myśli że mnie złamie to się grubo myli - znów się szarpnołem
W tedy medyk Megatrona mi podał środek uspokajający potem zasłonił mi czarną szmatką oczy
Perspektywa Lisy
Nokałt jak mówił tak też zrobił nie wiem po co założył mu czarną szmatkę na Optyki Optimus był przykuty ale zamiast stać czy leżeć jego ręce utrzymywały go w powietrzu a nogi były centymetr od podłogi był ustawiony w formie klęczenia Nokaut zaczoł go obrażać i jak styłu przechodził musiał zrobić duży krok żeby nie nadeptąć mu na nogi musiał zrobić duży krok gdy Optimus był ustawiony do niego bokiem zaczoł ręką jeździć mu po szyji i szukał czegoś
Perspektywa Optimusa
Zaczoł przyjeżdżać mi po szyji ręką i naciskał palcami na szyję czegoś tam szukał tylko nie wiem czego
Nagle poczułem rozcięcie mojej szyji zrobił ranę i zaczoł w niej grzebać coś znalazł to upadło na podłogę było to małe bo było ro ciężko usłyszeć potem zaczoł zaszywać mi ranę gdy skończył poszedł na drugą stronę i znów zaczoł przyjeżdżać plecami po mojej szyji potem się zatrzymał w jednym miejścu
Coś przyłorzył mi do szyji końcówka zaczeła wżynać mi się w szyję usłyszałem poćąknięcie spustu tego urzędznia potem znów Film się urwał
Wyszłam z tej celi gdy tylko zauwarzyłam że głowa opadła w duł i zaczęła dyndać po jakimś czasie przyszedł Narcyz
Ja: Co mu zrobiłeś? Co szukałeś w jego szyji i co mu strzyknołeś, że było słychać poćąknięcie spustu
Nk: Spokojnie mała po pierwsze nic mu się nie stało
Ja: Co mu zrobiłeś?
Nk: zaczipowałem go tylko najpierw szukałem czipu Autobotów każdy bot jest za czipowany więc wyciągnąłem mu jego czip a dałem czip specjalny dla więźniów że jak ucieknie to go się znajdzie i znowu się go tu przyprowadzi a ten jego czip zaprowadzi nas prosto do bazy Botów i to po sygnale
Chociaż nie wiem co wymyśli lord Megatron...............
_________________________________________
Koniec części 1
Sorry że takie beznadziejny ale pisałam na szybkiego miał być w czoraj ale nie było neta wybaczcie!!!!!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro