Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Chapter 30

Wszedł do pomieszczenia. Wysoki, szczupły z burzą loków. Wyglądał jak Marcel, ale wydawał się być zupełnie kimś innym. Może byli podobni z wyglądu, ale na pewno nie z charakteru. Wyczuwałam dziwne napięcie w powietrzu. Marcel zaciskał pięści. Diego uśmiechał się szyderczo. Ja stałam na końcu korytarza i nie wiedziałam, czy powinnam do nich podejść, czy wrócić do łazienki i spędzić tam resztę dnia, aż nie wykopią mnie z lokalu. Wzięłam głęboki oddech i pewnie ruszyłam na przód. Moje nogi kierowały mnie do Marcela. Stanęłam za nim i mocno chwyciłam jego dłoń. On i Harry patrzyli sobie w oczy. Jeden ze złością, a drugi ze spojrzeniem, które mówi "SKĄD SIĘ TU WZIĄŁEŚ?". Krępującą ciszę przerwał Diego.

- Cieszę się, że dotarłeś Harry. 

- Yhm, tak ja też - burkną, wciąż patrząc na Marcela.

- Harry - wydusił w końcu z siebie mój chłopak.

- Marcel.

Znowu zapadła krępująca cisza. Nikt nie wiedział co zrobić, co powiedzieć. Nic. Wszyscy staliśmy i nawet baliśmy się mrugnąć, aby nie przeoczyć jakiegoś szczegółu albo baliśmy się uczucia, że kiedy tylko zamkniemy oczy wszystko stanie się tylko dziwnym snem. Przynajmniej ja tak to odczuwałam.

- Jestem Catalay'a - poczułam nagły przypływ odwagi i podałam rękę w kierunku Harry'ego.

Spojrzał na mnie, jakby dopiero mnie zauważył. Jego zielone oczy, tego samego odcieniu, co Marcela rozbłysły na mój widok. Uśmiechnął się i podał mi dłoń. Poczułam dziwny przepływ energii, kiedy mnie dotknął.

- Miło mi. Harry. A kimże jesteś, przepiękna? - Zapytał z igrającym uśmieszkiem na ustach.

- Ona jest moją dziewczyną! - Warknął Marcel.

Rzadko widywałam go tak zdenerwowanego. Jego twarz poczerwieniała. 

- Oh, dobry wybór bracie. Pilnuj Catalay'ę, albo ktoś ci ją zabierze - powiedział powoli głębokim, ochrypłym głosem. 

Zarumieniłam się, kiedy Harry na mnie spojrzał i mrugnął do mnie. Później spojrzałam na Marcela, a ten wyglądał jakby miał zaraz zabić i mnie i jego. 

- Yhm, może usiądziemy - zaproponował Diego.

"Nareszcie"- pomyślałam.

- Jasne. Diego, masz pieniądze? - odpowiedział po chwili Hazza.

- Oczywiście - ten sięgnął ręką do tylnej kieszeni spodni i wyjął plik banknotów i podał mu.

- Dziękuję. Samochód odbierz jutro rano. 

Spojrzałam na niego zaciekawiona, widocznie chłopak przy mnie miał to samo spojrzenie na twarzy co ja.

- Jestem mechanikiem - uśmiechnął się ukazując dołeczki.

- Oh - wyrwało mi się. Na co ten podniósł brew, a mnie ponownie oblał rumieniec.

Wyobraziłam go sobie bez koszulki umazanego smarem. Ciekawe, czy jest tak umięśniony jak Marcel. W końcu obaj trenowali boks. Skarciłam się w myślach. Przecież nie mogłam fantazjować o bracie bliźniaku mojego chłopaka, który upozorował własną śmierć i mieszka w Portugalii. Jeszcze bardziej się zarumieniłam i spojrzałam w dół na swoje buty.  

Harry był przystojny. Nawet bardziej od Marcela. No i miał tą tajemniczą aurę wokół siebie, która sprawiała, że  przyciągało mnie do niego.

W końcu, keidy już wszyscy usiedliśmy przy stoliku Marcel zadał jedno znaczące pytanie.

- Dlaczego?

Po raz kolejny zapadła cisza. Drugi Styles spuścił głowę i spojrzał na swoje duże dłonie, które położył na kolanach. Odetchnął głęboko. Podniósł wzrok i wymruczał dwa słowa.

- Z zazdrości.

__________________________________________

Jeseście ciekawie co będzie dalej?

Wiem, że rozdziały są krótkie, ale jeżeli będę pisała długie to szybciej stracę wenę. A tego ani ja, ani wy byśmy nie chcieli, racja?

Waszych propozycji było mało. Zrobiłam ten konkurs, aby zobaczyć kto jest zaangażowany w to opowiadanie, ale cóż jeżeli zobowiązałam się do wybrania jednej to proszę:

"Harry okaże się płatnym mordercą, ściganym przez portugalską policję. Niestety przez pomyłkę złapią Marcela. Cat wynajmie detektywa. Gdy dojdzie do procesu, prawdziwy Harry się ujawni. Jednakże Marcel będzie miał problemy z koleżkami Harry'ego, którzy to uprowadzą Cat." @Juszaawi

Dzięki. Twój pomysł był najlepszy. Takiej części dalszej oczywiście nie będzie, ale strasznie mi się spodobało. 

A co do pomysłu @Jaskii to padłam hhahaha. Harry dziewczyną hahah :) Dobre! :)

Czekajcie na następny rozdział. Niedługo skończę to opowiadanie, ale oczywiście będzie druga część. :)

MEGA DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM, PONIEWAŻ TA HISTORIA MA PONAD 40 TYSIĘCY PRZECZYTAŃ! KOCHAM WAS JEJU NA SERIO JJJHDFBHSB CHMSJBGEDH <3 <3 TAK BARDZO BARDZO

JMSster x

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro