(spojler: dziewczyna okazała się w chuj toksyczna)

Niedawno coś sobie uświadomiłem.

W mojej klasie jest pewna dziewczyna, Maja

Maja ma AZS. Wiele osób jej nie lubi. Ja ze wstydem przyznaję, że kiedyś też jej nie lubiłem. Ludzie patrzą na nią przez pryzmat jej choroby a nie widzą tego, jak super ma charakter. Fakt faktem, jest trochę wredna, wulgarna, pali i zdarza jej się pić, ale mimo to jest super osobą.

Kiedyś jej nie lubiłem. Jednak w ósmej klasie zacząłem wychodzić z nią na długich przerwach na szluga. Zacząłem z nią gadać. Poznałem ją trochę bliżej. Rozmawialiśmy na różne tematy, śmialiśmy się. Uświadomiłem sobie, jakim jestem idiotą. Obgadywałem ją, śmiałem się, wyzywałem. A tak naprawdę wcale jej nie znałem.

Często ludzie naprawdę są głupi. Krytykują kogoś, tak naprawdę go nie znając. Nienawidziłem takich ludzi, nie uświadamiając sobie, ze tak naprawdę sam taki jestem.

Kochani, nigdy „nie oceniajcie książki po okładce". Nie oceniajcie człowieka po wyglądzie. Nie patrzcie na niego przez pryzmat jego wyglądu, chorób, orientacji itp.

Do następnego

~Kamil