Mam dość swojego wyglądu. Coraz bardziej nienawidzę siebie. Chude nogi, krzywe kolana, pulchne i pobliźnione uda, pulchny brzuch, przebarwienia na skórze, wszędzie pełno blizn, pryszcze na twarzy, orli nos, durny kształt ust, którego nienawidzę, znudzony wyraz twarzy i moje okropne włosy. Chciałbym móc kupić sobie chłopięce ubrania i obciąć włosy jak chłopak ale nie mogę. Rodzice kontrolują wszystko co robię, więc nie mam możliwości pójść do fryzjera czy do sklepu bo nie mogę kupić nic bez ich wiedzy. A gdybym sam obciął sobie włosy, konsekwencje mogłyby mnie przerosnąć. Matka wszędzie ze mną chodzi i nawet odprowadza mnie na tramwaj w drodze do szkoły, bo mi nie ufa. Nie chce mnie też zostawić w domu samego choćby na chwile a drzwi do mojego pokoju zawsze muszą być otwarte. Mam tego dość. Tak bardzo chcę być po prostu sobą...

Do następnego

~Kami