#7
Femmbotka siedziała cały czas z dzieciakami nad jeziorem śmiejąc się w najlepsze.
-Naprawdę?-zaśmiałam się
-No mówię Ci Bulk piszczał jak dziewczynka!
-Hahaha!
-No dobra....trzeba sprawdzić czy tam ktoś jeszcze żyje..zostańcie tu.
Gdy doszłam na miejsce zobaczyłam że nikogo nie ma.
-Co do diabła?...
Wróciłam więc do dzieciaków.
-Hej dzieciaki zgubili....Dzieciaki?
Zaczęłam się rozglądać ale ani śladu po nich.
Po chwili ktoś rzucił jakiś granat dymny,zaczęłam się dusić,upadłam na ziemię.
-Szefie mamy go.-usłyszałam męski głos
Przede mną pojawił się mężczyzna w zielonym stroju,na twarzy miał blizny.
-Unieruchomić ją..
Dostałam czymś w głowę i tyle pamiętam.
***
Otworzyłam ostrożnie swoje optyki,znajdowałam się prawdopodobnie w jakiś starym hangarze,obok mnie krzątali się ludzie,obok mnie znajdował się jakiś sprzęt medyczny,i panel gdzie wyświetlała się moja postać,próbowałam wstać ale byłam przywiązana do stołu.
-Widzę że się obudziłaś..
-Kim ty do diabła jesteś?
-Jestem Silas.
-Czego ode mnie chcesz?!
-Chcemy przeprowadzić na tobie eksperymenty,chcemy się dowiedzieć więcej o waszej anatomii.
-Jesteś córką Megatrona,lorda Decepticonów prawda?
-Nie twój interes...
Podeszli do mnie dwie osoby,niestety nie mogłam zobaczyć ich twarzy przez maski.
-Czas przeprowadzić eksperyment.
*Nemezis*
Lord Megatron chodził w te i wewte,martwił się o córkę chodź na takiego nie wyglądał,córki już nie ma od 5 godzin a prawdopodobnie wie że nas tam nie ma.
-Soundwawe,udało Ci się namierzyć FoxFire?
Bot kiwnął przecząco głową,pokazał Lordowi że sygnał urwał się z miejsca gdzie znajdowali się wcześniej.
Zdenerwowany lord walnął ręką o ścianę.
-Może to sprawka Autobotów?-zaproponowała Airachnid
-Soundwawe! Namierz Autoboty,mamy sprawy do załatwienia.
*Autoboty*
Autoboty właśnie brały zapas Energonu,z znienacka pojawiły się Decepticony.
-Prime..
-Megatron..
-Gadajcie ścierwy gdzie jest Foxy!-odezwała się pajęczyca
Arcee prychnęła
-A co? Córeczka Ci uciekła?
-Arcee..-uciszył ją Optimus
-Nie strojcie sobie żartów,dobrze wiemy że porwaliście Foxy.
-Co? Foxy nie ma z wami?
-Nie,-zaczął KnockOut-Nie ma jej od 5 godzin
-Nie ma jej u nas..
-W takim razie gdzie ona jest ?!
*Mech*
Silas z uśmiechem na ustach stał przy nowym bocie,który teraz należał do MECH'U
-Panie wszystko poszło zgodnie z planem..
-Świetnie...
Femmbotka otworzyła oczy,nie była już FoxFire.
-Witaj Elito..
-Panie...
(wygląd Foxy)
-Pozwól że wytłumaczę Ci pewne sprawy..jako iż jesteś bardzo dobrze wyposażona możesz zamienić się w samochód i smoka,blaster jest również wyposażony,twoim celem jest wyniszczenie Decepticonów i Autobotów.
-Tak jest!
-Ruszaj!
Femmbotka zamieniła się w Predacona i wyleciała z bazy.
Mój cel-wyniszczenie Autobotów i Conów za wszelką cenę!
*Alt-mode Elite 2 wersje)
~Foxy
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro