#16
Bot przeszedł przez most,położył ciało botki na stole operacyjnym,chciał za wszelką cenę uratować iskrę tej botki,może i denerwowała go ale on ją polubił.
Rachet podłączył Elitę pod respirator.
-Arcee,co jest z Elitą?
-Ona...poświęciła się dla nas....
Miko pobiegła do Jacka i przytuliła go,Rafael po chwili zrobił to samo.
W bazie panowała Cisza,wszyscy skupili się na botce leżącej na stole operacyjnym.
Rachet cały czas robił coś przy panelu mrucząc coś pod nosem.
-Jest nam koniecznie potrzebny Energon!-odezwał się doktor
-Pójdę po niego...
Arcee pobiegła najszybciej jak mogła po kostkę Energonu,wzięła ją i szybko pobiegła do Racheta.
Bot zabrał od Femmbotki kostkę Energonu,z której po chwili została płynna ciecz,Rachet przelał ją do strzykawki i podszedł do Femmbotki,po znalezieniu odpowiedniego kabla wstrzyknął jej płyn.
-Co teraz z nią będzie?-zapytała Miko
-Tego nie wiem Miko..
*2 godziny później/Nemezis*
Lord Megatron z niedowierzaniem przygląda się obrazowi,które wyświetlił mu Soundwawe,widział śmierć swojej córki.
Wszyscy na statku byli przybici,najbardziej Megatron,KnockOut i Breakdown,on stracił swoją córką a oni najlepszą przyjaciółkę.
Przybity lord usiadł na swoim tronie chowając twarz w dłoniach.
-Dlaczego ona?...
-Soundwawe...zawołaj Shockwawe.
Lord chciał się zemścić,przez niego iskra jego jedynej córki zgasła.
-Panie wzywałeś mnie..
-Tak..
Lord bez wahania strzelił w ekran bota.
-Zgasiłeś iskrę mej córki!!
-P-panie ja nie wiedziałe...
-DOŚĆ!
*Baza Autobotów*
Rachet siedzi cały czas przy panelu,dzieciaki już pojechały do domu a Optimus,Bulk,Jack i Arcee są na misji.
Rachet zauważył że iskra botki zaczęła pracować.
-Ugh...
-Elita...
-Hej Rach..myślałeś że się tak łatwo mnie pozbędziesz co?
Botka wstała i od razu została przytulona przez bota.
-Całe szczęście! Martwiliśmy się!
-No już doktorku,bo zaraz ze mnie puszka zostanie...
Elita przyjrzała się sobie,zauważyła że jej rany są już naprawione.
-A tak przy okazji...dzięki za te rany i za wyczyszczenie lakieru,jeszcze nigdy się nie błyszczał!
Botka postanowiła zrobić niespodziankę reszcie ekipe,schowała się za schodami i czekała aż Optimus i reszta przybędzie.
-Rachet,gdzie Elita?-zapytał przywódca
Bot zrobił smutną minę,ten to aktor!
-Niestety Optimusie ona...
-Zmartwychwstała!
Wszyscy spojrzeli zaskoczeni w moją stronę po czym zostałam przytulona.
-Jednak wolałam być martwa..-zaśmiałam się
-Cóż skoro to mamy za sobą..to czas odwiedzić ojca..
-Elita...
-Pójdziecie ze mną prawda?
-Jasne że tak! Nie pójdziesz już nigdy sama słoneczko :*
-Spadaj Jack!
~Foxy
Notka!
Kochani jako że książka ta kończy się mam zamiar zrobić drugą ale pytanie do was!
Wolicie by główna bohaterka była botem czy człowiekiem ?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro