Moje ulubione openingi w anime, bo rzadko zdarza się że jakoś bardziej mi wpadają w ucho.
Mam jednak taką zasadę, że zawsze oglądam opening chociaż raz. No chyba, że już po kilkudziesięciu sekundach wiem, że z tego już nic nie będzie, ale to skrajne przypadki XD

Jako że to moje ulubione openingi to spodziewajcie się, że nie będzie tu za wiele narzekania, a samo słodzenie i zachwyt. No dobrze, może nie samo, ale głównie.

===================================

> Death Note

| The World|

Pierwsze anime, pierwsze openingi które pokochałam. Oczywiście op "the world" jest najbardziej ikoniczny i wiele osób powie że ten drugi jest dużo gorszy,  ALE ja kocham oba. 
Pierwszy jest spokojny i dokładnie przemyślany. Ubóstwiam te wszystkie nawiązania do obrazów, świętych symboli, metafor przedstawiających głównego bohatera jako boskiego wybrańca, czy też jakiegoś mesjasza (czy też wręcz Boga na którego się próbował kreować Light). Lubię też to jak przedstawia tą rywalizację Kiry z L. Gdy po raz pierwszy oglądałam death note'a byłam bardzo zawiedziona, że nagle ten piękny, spokojny opening został zmieniony na chaotyczny i głośny, ale...

 |What's Up, People?!|

Drugi opening "What's up, people?!"  polubiłam mocno gdy zrozumiałam jego sens. Sens w sensie nie znaczenie tekstu (średnio lubię tekst sam w sobie), a metaforę kryjącą się za nim. Ten zmieniony klimat świetnie oddaje stan psychiczny głównego bohatera i to jak się zaczął zatracać w tym co było taką "piękną" ideą na początku (piękna w cudzysłowie bo jest to kwestia sporna). A gdy oglądam opening pod kątem wizualnym to ten  chaos i ta randomowość scen jest wręcz urzekająca. Scena z pistoletami jest jednym z moich ulubionych momentów, ryuuk biegający za jabłkiem i tańczący po jego zdobyciu to ikona, misa leżąca na różach jest prześliczna, a moment gdy Light wchodzi po schodach podczas gdy muzyka buduje jednocześnie napięcie sprawia, tak bardzo pasuje do tego jak przebiegała fabuła, że... no nie mogę tego nie kochać!

> Naruto Shippuuden

Jeeeez, byłam kiedyś ogromną fanką naruto i kochałam większość openingów, endingów i sound tracków z tego xD Nie żebym nie była dalej wielką fanką, bo kocham to animu całym sercem, ale w tym momencie nie jestem w stanie powiedzieć, które dokładnie op uwielbiałam i dlaczego, choć gdybym oglądała ponownie narutoooooo to pewnie byłabym w stanie to stwierdzić. Tylko nie wiem czy po raz czwarty chce mi się oglądać te kilkaset odcinków ;__;

Pozostaje mi wspomnieć o tych które doskonale pamiętam (bo skoro o nich pamiętam to znaczy że mózg uznał że są warte zapamiętania)

Naruto Shippuden Opening 1 | Hero's Come Back!!|

Muzyka, muzyka, muzyka i pozytywny vibe bijący z tego openingu to to co w nim kocham!

Naruto Shippuden - Opening 14 | Size of the Moon|

Nie wiem co mi się tu podoba. Niby nie ma tu nic wow, ale
Podoba mi się wizualnie, a muzyka na początku i końcu jest tak śliczna... że no lubię go? Nie ma tu wielkiego cudu i objawienia, ale zapamiętany został w pełni i tym zwycięża.

> Noragami  

| Goya wa Machiawase|

Muzyka bardzo chwyta ucho, wizualnie też ma dużo ślicznych scen, chociaż niektóre średnio pasują bo wyglądają jakby były wciśnięte na siłę do openingu który jest spójnie zrobiony... ale trzeba do niego dodać parę klatek bo musimy pokazać postacie poboczne xd Ale jest to na tyle drobny szczegół, który nie przeszkadza aż tak bardzo gdy reszta openingu jest po prostu świetna.

> Noragami Aragoto  

| Kyōran Hey Kids!!|

Tutaj tak samo: Piosenka świetna, animacja również, choć było dużo scen które nie podobały mi się w pierwszym openingu xD Ale!! Było też wiele scen podobnych do tych co podobały mi się mocno w pierwszym więc nie mogę narzekać. Dodatkowo były nowe śliczne ujęcia więc... pozostaje mi tylko kochanie

>  Toilet-bound Hanako-kun 

| No.7|

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA.

Tak. Jest to jeden z openingów które kupiły mnie od pierwszej chwili. Te kolory, muzyka, wokal. KOLORY!!!! Jest taki... Przemyślany! Nawet gdy jakieś sceny są stworzone by pokazać nam tylko postacie to nie są one puste. Widać ogrom pracy włożone w stworzenie takiego arcydzieła więc przez wszystkie odcinki nie pomijałam go, bo to aż grzech skipnąć, nawet gdy fabuła kolejnego odcinka ciekawi  :'3 

też plusy za to że z odcinkami ten opening "odblokowuje" różne smaczki, więc oglądając go przed każdym odcinkiem można próbować wyłapać czy coś nowego nie doszło.

> Black clover
dużo openingów które lubię ma to anime, ale openingami których nigdy nie pomijam są

 Opening 4 | Guess Who Is Back|

Bardzo muzyczka wpada w ucho, totalnie moje nuty!! Co mogę powiedzieć?? Jest świetna!!

Opening 9 | RIGHT NOW|

Tutaj na początku muzycznie nie byłam przekonana, ale po kolejnym przesłuchaniu ogromnie polubiłam ją. Plus ogromnie mi się podoba mi się strona wizualna. Motyw ślubu pomieszany z niebezpiecznym mrokiem... idealnie oddaje to co dzieje się aktualnie w fabule! 

Opening 10 |Black Catcher|

JEDNO WIELKIE CUDO. Pierwsze przesłuchanie i zakochałam się w tym openingu. Jest piękny zarówno jako piosenka ale też od strony wizualnej. Nie chcecie wiedzieć ile godzin tego słuchałam, a ile z tego siedziałam wpatrzona w animację.  Gdybym robiła topkę to zdecydowanie zajmowałby jedno z pierwszych miejsc.

dodatkowy plus za to, że ma kilka wersji wizualnych. Są to małe zmiany, ale moje serduszko je kocha! Małe ale cieszą. no i późniejsza trzecia pozytywna wersja, gdy już sytuacja jest "opanowana".
tutaj jest zestawienie jeśli ktoś byłby ciekawy. Pamiętajcie, że openingi zawierają spoilery więc oglądacie na waszą odpowiedzialność (jeśli ktoś to czyta haha xd Chociaż piszę to głównie dla przyszłej siebie gdybym kiedyś zapomniała co kiedyś lubiłam B))

> Nana

| Rose|

Wizualnie ma swoje lata, ale piosenka... cudowna. Mimo, że speedrunowałam to anime, bo fabuła wciąga na tyle że pochłonęłam je w całości w pół dnia i jedną noc (no i do tego manga z rana w drodze na wf XD), to lubiłam sobie ją posłuchać przed odcinkiem.
Muszę powiedzieć, że bardzo lubię też o to ten polski cover, i możliwe że on sprawił iż jeszcze bardziej lubię ten opening???? No śliczny jest!

>Oshi no Ko

| Idol|

Początkowo średnio kupił mnie. Zwłaszcza, że ending zapłacił mi o wiele, wiele WIĘCEJ. Ale o endingach na pewno pogadamy innym razem (choć będzie tam krótka lista gdyż, iż, ponieważ nigdy nie lubiłam endingów). Jako, że anime aktualnie wychodziło to zdążyłam się przekonać bo jednak ma ten op swój urok. Poza tym w pełnej wersji piosenki jest sporo momentów które dość mocno mnie złapały iiiiiii... ta, wylądowało to na liście słuchania. Domyślam się, że większość osób zaznajomionych z Oshi no Ko nie jest zaskoczona, że ten opening się tu znalazł. 

>Hells Paradise

|Work|

Bardzo ładny i momentami dość specyficzny od strony wizualnej, ale to muzyka jest tutaj główną gwiazdą. nie pomijałam jej przez jakieś 10 odcinków pierwszego podejścia, dwa przed ostatnie musiałam przeskipować bo była już po 4:00 nad ranem, zbliżając się do 5:00, a Killing tego dnia do mnie przyjeżdżała xD Potem razem z nią rewatchowałam i wspólnie nie pomijałyśmy go już w ogóle B)  Killing mówiła, że jej się podoba i nie przeszkadza jej nie-skipowanie, ale możliwe że bała się protestować XD

> Mirai Nikki

Muszę o tym wspomnieć. Nie dla tego że jestem wielką fanką, bo rozważałam nie dodawanie tego na tą listę?? Ale jednak trzeba. Muzycznie i wizualnie jest całkiem przyjemny, podoba mi się że jest dużo symbolicznych scen na które już po poznaniu fabuły ciut inaczej się patrzy. Opening zdecydowanie jest udany, ale... pojawia się tutaj głównie ze wzglądu na fanmade animację i to w dodatku z danganronpy XD
Ile ja czasu spędziłam na oglądaniu jej że O JEZUS!! 

I'm in love... tyle.

> The reason why Raeliana ended up at the duke's mansion

| Survive|

Nie ma tu fajerwerków aleee ma zdecydowanie swój urok i piosenka jest przyjemna do posłuchania. Wizualnie ma też parę ładnych ujęć, lecz wizualna strona nie jest hehe powodem dlaczego ten opening tu skończył B) Nie jest to jednak opening, po który sięgam gdy mam ochotę posłuchać muzyczki, ale nie należy do grona instant pomijalnych jak niektóre openingi z animców, które miałam przyjemność lub też nie przyjemność oglądać. 

Na ten moment to by chyba było na tyle. 

Tak

chyba 

nie wiem, ale jak coś się uzbiera nowego to pewnie pojawi się za kilka lat part 2 czy coś.

No i małe pytania dla zagubionych:

1. Jaki macie system na openingi? Oglądacie? Pomijacie? A może tak jak ja dajecie im chociaż jedną szansę? 

2. Jaki typ wam najmocniej się podoba? Spokojne i smutne? Spokojne i radosne? Mocne i z charakterem?  

3. Jakie są wasze ulubione openingi? Nie żeby tu się pojawiały rozprawki na tysiąc słów, ale podrzucajcie kilka ulubionych lub jeden jeśli macie jakiś który wyjątkowo kochacie!!  A jeśli pomijacie i nie macie, żadnego to możecie pominąć i to pytanie jak i poprzednie xd