Bueh, to konto znowu zdycha, buuu~.

No cóż, ale gdzieś się rysunkami pochwalić trzeba, ne? XD

Na pierwszy ogień dam dzisiaj moje master piece, czyli dzieło, z którego jestem najbardziej dumna.

Szkic Yamaguchiego z Haikyuu!!, pierwszy, który mi wyszedł, hahah.
Jestem z tego cholernie dumna, okej.

Tutaj chciałam narysiać coś ze złotym żelopisem, idk. Jakiś randomek, może zrobię z niej/niego oc do adopcji czy coś.

Jak tak teraz patrzę to mi się to nie podoba, bleh.
Tak czy inaczej, narysowane, kiedy sprawdzałam nowy szkicownik.

A tutaj szkic Kuro z Servampa, nah.
Chyba zrobię kolorki na telefonie, jak znajdę chwilę czasu. I chęci.

Z kolei tutaj redraw jednego z rysunków, które możecie znaleźć w którejś z poprzednich rozdziałów.
Prawie rok, a tak niewielki progres, ughhh.

Ochhhh, za to tutaj coś, z czego jestem dumna chyba nawet bardziej niż z Yamy.
Helios, grecki bóg słońca. W moim nowym kreskówkowym stylu.

Inspirowany rzeźbą, którą widziałam w Grecji:

Ogólnie to chcę sobie ten styl wypracować do końca, ale zupełnie mi nie idzie, buu.

Iiii, żeby jakoś zapchać tutejszą pustkę, jakieś bazgrołki Elfik w innej fryzurce i takie tam.

Fujka, zupełnie nie umiem ostatnio w rysowanie tej pani, ughh.

((a w następnym rozdziale shipchild alphyne na konkurs, hehe))

~ miłego dnia! 🍏