Heeeeejka ludu kochany! 

Na wstępie pochwalę się moją zajebiaszczą tapetą:

Pozdro dla tych co rozpoznali kogo przedstawia; ja bym nie ogarnęła raczej. XD

((w ogóle siebie nie przypominają, cri))

Robione w szkicowniku (still próbuję się z nim do końca oswoić + nie chce mi się pobierać programów (bo to takie trudne zadanie, tak, tak).

Okeyyyy, co następne...|
O, bazgrołki długopisem z nudego angielskiego.

Jakaś bezimienna postać, będąca pół-elfem.
Idk co z nią zrobię, może wyląduje w nastepnej adopcji.

A to jest Leo, jeszcze w fazie kreowania.
Szczerze mówiąc, powstała tylko dlatego, że zachciało mi się dopracować backstory mojego innego oc – Andy'ego, który chorował niegdyś na hanahaki. Na początku nie miała nawet imienia i była tylko randomową loszką, która nie odwzajemniała jego uczuć, ale w przeciągu ostatnich dni wyewoluowała w słodką, kochaną dziewczynkę aroace. 

A skoro już o Andy'm mowa.

Że tak powiem "redraw" rysunku z któregoś ze starszych rozdziałów.

...nah, nie podoba mi się ten per progres.

Co tam jeszcze mam Wam do pokazania...

Takie sobie szybko robione profilowe UnderYoung!Frisk na tumblera o moim au ((w wakacje już na pewno to ogarnę, przysięgam)). 
Szkicownik nie miał dobrego koloru na skórę, chlip chlip.

Iiiiiii...

O, moja poprzednia tapeta.

Dzieło sztuki, powiadam Wam.

~Elfik the Tomato