Zły numer
Nieznany: Chris przez te cholerne korki się spóźnię
Ja: Nie wiem kto to Chris ale spróbuję mu przekazać
Nieznany: O przepraszam musiałem źle wpisać numer
Ja: Nic nie szkodzi, powodzenia z korkami
Nieznany : Dzięki na szczęście nie ja prowadzę
Ja : Dzięki bogu bo bym cię opierniczyla że piszesz i prowadzisz
Nieznany: Jakoś się cię Nie boję
Ja : A powinieneś zwłaszcza że jestem przebrana za osobę która ma charakterek
Nieznany : Uu a w co?
Ja : Nie powiem i tak zaraz Nie będę miała czasu pisać
Nieznany : Oj no weś , czemu nie będziesz mogła odpisywać
Ja: Bo zaraz będą wpuszczac na sale a ja chce mieć dobry widok
Nieznany : Na co ? Kino czy teatr?
Ja : Pudło, Comic-con !!!
Nieznany : Ehehehe, zdziwisz się bo ja właśnie tam jadę
Ja: To musisz się pospieszyć , bo zaraz Nie zdążysz
Nieznany : Spokojnie bez zemnie nie zaczną 😈
Ja: A co ty myślisz że jesteś jakims wazniakiem
Nieznany : Można tak powiedzieć, to co powiesz mi w kogo jesteś przebrana że muszę się cię bać
Ja: Nie
Nieznany : Oj no weź, może się znajdziemy i się zapoznamy
Ja : Skąd mam wiedzieć że nie jesteś jakims psychopatą
Nieznany: Nie jestem nim i gdy byś wiedziała kim jestem to byś to też wiedziała
Ja : Jakoś mnie to nie przekonało
Nieznany : Oj no proszę 😉
Ja : Nie
Nieznany : A co twój kostium jest brzydki
Ja: Jest cudowny
Nieznany: Udowodnij
Ja: Grr wkurzasz mnie
Ja: No dobra
Ja : Masz
Nieznany : 😮😮😮😮
Nieznany : Wyjdź za mnie
Ja: Ha Ha bardzo smieszne
Nieznany : Ja nie żartuje, klenkał bym przed tobą królowo 😈😈
Ja : Dobra zaczyna to być chore papa
Nieznany : Nie nie odchodź!!
Nieznany : Kochana?!
Nieznany : Lady Loki proszę cię!!
Ignorowalam resztę SMS Nie dlatego ze to zaczęlo sie robić już to dziwne ale że już wpuszczali na sale. Zastanawiałam sie kim on był i dlaczego uważał sie za ważnego? Usiadłam jak najbliżej sceny abym miała jak najlepszy widok na aktorów.
Nagle wszystkie światła zgasły i każdy przestał szeptać
- ŚMIERTELNICY ! ZOBACZCIE JAK NISKO UPADLISCIE!!
Od razu rozpoznałam ten głos tak jak reszta widowni, światła sie zapalily i na środku sceny stał Tom Hiddleston w stroju Lokiego, zawstydzilam sie myśląc że jestem ubrana za damską wersję jego.
- Powiedzie moje imię!
- Loki!!
- Powiedzcie moje imię!!!!
- Loki!!!!
-POWIEDZCIE MOJE IMIĘ !!!
- LOKI!!!!!!
Jego oczy wędrowały po całej sali, wszyscy krzyczeli aby zwrócil na siebie uwagę, wreszcie spojrzał w moją stronę i na jego twarzy pojawił się chytry uśmieszek , przyłożyl swój palec przy ustach aby wszyscy ucichli, jego oczy Nie opusciły moich a ja mam problemy z oddychaniem, na sali zastała cisza .
- Śmiertelnicy, pocieszcie swoje oczy!
Na sali znowu zapanowała ciemnosc i na ekranie został wyswietlony nowy zwiastun Thor Mroczny Świat .
Po pytaniach i odpowiedziach do aktorów czas zacząć sie zbierać na robienie zdjęć. Cały czas czułam że Tom mnie obserwował . Czułam się jakby mnie jadł wzrokiem. Czemu? Nie mam pojecia. Chyba że? Nie to nie może być prawda że to by był on? Prawda?
Chyba po godzinie czekania w kolejce czas przyszedł na mnie, oczywiście Tom był ubrany już w normalne ciuchy, szkoda ,było by ładne zdjęcie w ramkę ale oczywiście Nie narzekam że jest w swojej własnej cudowności o to to nie. Wygląda bosko.
A więc podeszłam do niego aby się przywitać i zrobić zdjęcie. Gdy na mnie spojrzał zobaczyłam w jego oczach iskierki i przecudowny uśmiech.
- Nareszcie, Nie mogłem się doczekać aż wreszcie cię poznam - strzeliłam buraka i opuściłam wzrok , złapał mnie za podbrudek aby na niego spojrzała
- Poznam twe imię moja droga?
- Mam na imię (T/I)
- Piękne imię dla pięknej damy - i moja twarz wygląda teraz napewno jak pomidor
- Twoje rumieńce jeszcze bardziej dodają ci uroku - chyba zaraz zemdleje
- Jest mi trochę smutno że nie odpisywałaś na moje SMS, Nie chcialabys za mnie wyjść za mąż - moje oczy były jak 5 zł, TO BYŁ ON.
- To byłeś ty - zakryłam buzie ręką
- Ehehhe tak, nawet nie wiesz jak się cieszę że pomyliłem numery
- Tom jest jeszcze spora kolejka, możesz ten flirt przełożyć na później - powiedzial fotograf, na jego słowa i ja i Tom sie zarumieniliśmy.
- Tak, już - powiedział Tom, liczyłam że mnie przytuli do zdjęcia a on UKLENKNĄŁ
- Mówiłem że będę przed tobą klenkał
- Również zrobiłam pozę i usłyszałam klik aparatu i ruszyłam do wyjśća ale mnie zatrzymała ręka na nadgarstku
- Kończę nie długo, proszę zaczekaj na mnie ,dobrze piękna, jak coś to masz mój numer - i puścił mi oczko
O MÓJ BOŻE
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro