W ciąży ???
Tom p.o.v
Udało mi się szybciej wrócić do domu z Ameryki, powiedziałem (T/I) że będę dopiero za 3 dni aby zrobić jej niespodziankę.
Otworzyłem drzwi i położyłem walizkę w korytarzu
- (T/I) ! Skarbie!
Nie dostałem żadnej odpowiedzi, popiegłem na górę do naszej sypialni i nikogo Nie zostałem, sprawdziłem też w łazience ,na ogródku ale nie było żadnego śladu mojej żony. Spojrzałem na zegarek i lekko się walnąłem w czoło to że ja jestem wcześnie nie znaczy że ona też będzie, na pewno jest w pracy i wróci dopiero o 16 . Postanowiłem wykorzystać ten czas i uczyć się kwestii na parterze ponieważ była ładna pogoda.
Po godzinie zdecydowałem że zrobię sobie herbaty . Zagotowałem wodę i zaparzyłem herbate, wyciągłem woreczek i chciałem wyrzucić gdy zobaczyłem w koszu coś czego się nie spodziewałem, test ciążowy, podniosłem go nie oddychając i odwróciłem go aby zobaczyc wynik.
Pozytywny
Łzy zbierały mi się w oczach, będę ojcem, na reszcie będę ojcem, wiem że jesteśmy dopiero 2 miesiące po ślubie ale to jest najwspanialsza wiadomość na którą czekałem już od dawna. Wyrzuciłem z powrotem test i woreczek od herbaty który nadal trzymałem i wyszedłem na dwór ponieważ musiałem złapać świeżego powietrza bo mogłem zaraz zemdleć. Będę tatą .
Nie mogłem się skupić przez resztę dnia , z zamyśleń wyrwał mnie dźwięk otwierających się drzwi do domu. Próbowałem Nie szczerzyć się jak głupi i poszłem przywitać moją ukonachną.
- Niespodzianka!
- Tom!! O mój boże !!
Rzuciła się na mnie a ja mocno ją przytuliłem do siebie i pocałowałem czubek głowy .
- Miałeś wrócić za 3 dni
- Tak ale udało nam się szybciej wszystko nagrać i wzięłem najszybszy lot i o to jestem, Nie cieszysz się Ehehehe
- Czy się ciesze?! Tom jestem niebowzięta !
Pociągła mnie za koszule aby nasze usta się spotkały z przyjemnością pogłebiłem nasz pocałunek.
- Mam wspaniałą wiadomość
- Naprawdę?
Prubuj się nie ekscytowac. Udawaj że nic nie wiesz. Powtarzam sobie w głowie.
- Choć usiądziemy
Zapała mnie za rękę i zaprowadziła do kanapy, usiedliśmy i ustawiła się tak aby się na mnie prosto patrzeć
- Gotowy?
- Tak
Spokojnie. Spokojnie. Spokojnie
- Sophie jest w ciąży !
Świat w sekundę mi się zawalił
- Co?
- Sophie u mnie rano była ponieważ powiedziała ze się od kilku dni źle czuję więc pomyślałam że może być w ciąży więc poszłam do apteki i zrobiła test i wyszedł pozytywny. Sophie powiedziała ze napewno ona i Ben będą chcieli żebyśmy byli rodzicami chrzestnymi czy to nie cudownie?
Walczyłem z łzami w oczach aby nie pokazać jej że jestem smutny, teraz żałuję że wogule znalazłem ten test.
- To świetnie. Pozwolisz że wyjdę na dwór muszę się uczyć kwestii
- Oo ok dobrze, Ja pójdę wziąć prysznic
- Ok
Cmoknąłem ją w usta ,wstałem i ruszyłem na dwór
- Tylko Nie zapomnij okularów bo znowu będą cię boleć oczy!
Słyszę z domu i się lekko zasmiałem, moja ukochana jak zwykle się o mnie troszczy. Usiadłem koło stolika i samowolnie jedna łza poleciała mi z oka. Serce mnie boli, chociaż wiem że jeszcze mamy czas ale tak bardzo chciałem aby to było już teraz.
Po jakiś 20 min, słyszałem że (T/I) zeszła na dół i skierowała się do mnie, na szczęście już nie widać że płakałem. Poczułem jej kochane dłonie na ramionach i zaczęła je masować. Rozluźniłem się na to, zawsze jej masaże mi pomagają
- Tommy czy coś się stało? Wyglądasz jak bym coś ci zrobiła.
Na te słowa otowrzyłem mocno oczy, Jak mogła tak pomyśleć, złapałem ją za nadgarstek i pokierowałem ją aby usiadła mi na kolanach. Gdy to zrobiła mocno ją pocałowałem
- Nic nie zrobiłaś kochanie, Po prostu....
Zaciąłem się nie wiedziałem czy jej powiedzieć, czułem że znowu łzy mi się zbierają w oczach. Odwróciłem od niej moją twarz i patrzyłem sie w przestrzeń, poczułem jej delikatną dłoń na moim policzku i znów spojrzałem na nią.
- Jak przyjechałem do domu i na ciebie czekałem, zrobiłem sobie herbaty i gdy wyrzucałem woreczek znalazłem test ciążowy
- I myślałeś że to ja jestem w ciąży, prawda
Czasami mózg kobiecy mnie zadziwia, facet musiałby długo nad tym się zastanawiać co to oznacza
- Tak , bardzo chciałem abyś to ty była w ciąży
- Oh Tommy
Przytuliła się do mnie mocno , Ja tak samo i już nie trzymałem łez.
Po kilku spokojnych minutach, (T/I) się na mnie znów spojrzała.
- Mam fajny pomysł ok
Uśmiechnęła się do mnie, Jak ja kocham ten uśmiech
- Jaki?
- Ja zacznę robić kolację a ty pójdziesz do łazienki i tam zobaczysz do kosza, dobra
Wstała i poszła do kuchni a ja nie rozumiałem o co jej chodzi, gdy nagle mnie olśniło i szybko wstałem i do niej podbiegłem i złapałem ją i obrociłem do okoła ,zaśmiała się mocno z mojej reakcji, postawiłem ją na nogi i złapałem za policzki
- Nie kłamiesz
- Nie głuptasie, dowiedziałam się o tym tydzień temu, Nie chciałam ci powiedzieć o tym przez telefon więc czekałam aż przyjedziesz aby ci to powiedzieć przy kolacji ale złożyło się to lekko inaczej niż myślałam Heheh
- Zostane tatą (cmok) będę (cmok) tatą, Dziekuje (T/I) spełniłaś moje marzenie, nawet nie wiesz jak się cieszę że to właśnie z tobą będę miał dziecko
Pocałowałem ją namietnie i uklękłem aby być na równi z jej brzuchem, pocałowałem jej brzuch i wyszetałem do niego
- Nie mogę się doczekać aż będę mógł cię trzymać w moich rękach
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro