Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Stich


Razem ze swoją 3 letnią chrzestnicą wybraliście się do supermarketu.  Wiedziałaś że są tam przecudowne zabawki w sam raz dla niej . A są jej urodziny wiec postanowiłaś zaszaleć.
A więc dotarłaś już do sklepu posadziłaś małą Anie w koszu na zakupach.
- To co chcesz dostać Aniu? - patrzysz się na jej niebieskie ślepia i sama do siebie się uśmiechasz
- Chce Sticha!!! - krzyczy na całe swoje małe gardziołko
- Dobra Dobra nie krzycz już jedziemy heh -jej zachowanie rozczula cie  za każdym razem jak na nią spojrzysz

Znaleźliście się już przy dziale pluszaków i widziałaś że Stich jest wysoko na półce
- Ahhhh musiałaś akurat wybrać maskotkę która jest aż tak wysoko położona?  - z twoim skrzacim wzrostem Nie uda ci się zdobyć pluszaka , spojrzałaś się na Anie i miala szklane oczka
- Nie nie nie,  Nie płacz zaraz coś wykombinuje - poglaskalaś ją po policzku aby ją rozchmurzyc,  zaczęłaś się rozglądać na prawo i lewo i zobaczyłaś że nie daleko stalo dwóch wysokich mężczyzn,  więc bez zastanowienia ruszyłaś do tej dwójki.  Jak to zawsze jesteś dla każdego miła więc się uśmiechnęłaś i lekko go szturchnelaś
- Przepraszam czy mógłby Pan - Nie zdążyłaś dokończyć bo ci przerwał
- Co dać ci autograf,  zrobić z tobą zdjęcie,  Nie mam teraz ochoty na takie bzdety,  tak wiem że jestem twoim ulubionym aktorem ale idź sobie z tąd - gdy tylko się odwrócił od razu go rozpoznałaś był to Tom Hiddleston a ten drugi to Benedict Cumberbath , na jego słowa zeszklily ci się lekko oczy ale się otrzaslaś i wyszeptałaś
- Przepraszam chciałam tylko aby pan sięgnął mi pluszaka, już idę, przepraszam - i szybko uciekłaś z Anią wracając do pluszaków.  To bylo twoje pierwsze spotkanie z gwiazdą a byłaś od razu potraktowana jak śmieć

- Brawo stary,  Nie zły popis - Ben skomentował zachowanie swojego przyjaciela i pobiegł za tobą. Tom schował swoją głowę w rękach , Nie mógł uwierzyć że tak się zachował. Był wściekły bo jego dziewczyna go zdradziła i całą swoją zlość przelał na ciebie .
Ben znalazł cię skacząc do pluszaka
- Może ja moglbym pomóc ,Nie jestem Tom'em ale również mogę pomóc - uśmiechnął się do ciebie,  odwróciłas się do niego i lekko odwzajemnilas uśmiech
- Wystarczy mi że jest Pan wysoki i sięgnie mi Sticha - zasmialaś się lekko i wskazałaś na misia
- Jasne już sięgam - i bez trudu sięgnął i podał ci pluszaka
- Dziękuję bardzo - uśmiechnęłaś się do niego
- Proszę bardzo kochana - i ruszył w stronę swojego przyjaciela , Tom cały czas przyglądał się tej całej sytuacji . Odwróciłas się do Ani i dałaś jej pluszaka ona szybko uścisneła swojego Sticha
- Teraz poduszka Sticha - szczerzy się do ciebie
- Dobra,  mam nadzieję że będzie nisko - ostatnie słowa wyszeptałaś i ruszyłaś do strefy z poduszkami

Byłaś już przy kasie aby zapłacić za maskotkę i poduszkę.  Ale ktoś zatrzymał twoją rękę
- Proszę pozwól mi zapłacić wzamian za moje złe zachowanie ,źle się z tym czuję jak cię potraktowałem - ten głos rozpoznalabys wszędzie spojrzałaś mu w oczy i powiedziałaś
- Nie dziękuję,  Nie potrzebuje pana łaski, jak na zwyklego,  nic znaczącego człowieka mam swój honor, następnym razem po prostu pozwól komuś dokończyć pytanie - szybko wyrwałas swoją rękę z jego chwytu, zapłaciłaś i szybko wyszłaś z Anią ze sklepu zostawiajac zamrożonego w miejscu Tom'a
- Po raz pierwszy widzę tak zdeterminowaną kobietę - Benedict wyrwał Tom'a z transu
- Tak ja też,  i zapewniam cię ,nigdy jej nie zapomnę

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro