Licytacja
- Scarlet Nie wieże że udało ci się mnie namowic.
Moja przyjaciółka Scarlet Johanson namówiła mnie na bal charytatywny na którym będą wielkie gwiazdy i moja zguba. I teraz razem z nią siedzę w samochodzie który nas tam prowadzi
- Weź przestań , ty nic nie robisz tylko ślęczysz nad tymi projektami
- I właśnie dzięki temu wyglądasz Przepieknie na galach, premierach itp.
- Tak i bardzo ci dziękuję za to i to jest moja rekompensata za te piękne sukienki
- Ale Scarlet ja nie jestem sławna, ani ładna i się zbłaźnie przy tych wszystkich aktorach
- Jesteś najlepszą projektantką, masz pokazy mody na całym świecie
- No tak ale żaden facet Nie kojarzy mojego nazwiska tak jak twojego
- Zaczynasz mi działać na nerwy
- Mówisz tak dlatego bo sie czujesz tam na miejscu
- Posłuchaj mnie wiem jaką jesteś kinomaniaczką i wiem jak lubisz Marvel i to dlatego cię zaprosiłam abyś poznała ich wszystkich - moje serce coraz mocniej bije
- A tak wogule to już o tobie parę słów powiedziałam i chłopaki Nie mogą się doczekać aby cię poznać - popatrzyłam sie na nią jak na wariatkę
- Jak to powiedziałaś parę słów
- No jaka jesteś, jak wyglądasz, czym sie interesujesz
- To nie jest parę słów to jest dużo słów
- Po prostu baw sie
Zatrzymaliśmy sie i szofer otworzył nam drzwi. Wyszłam wyprostowalam swoja żółtą sukienkę (🔝) i ruszyłam za Scarlet.
Gdy już byliśmy w środku, myślałam że moje serce wyskoczy mi z klatki piersiowej. Było tutaj tak dużo znanych osób że czułam się jak nic znaczący robaczek którego można bez problemu zdeptać. Scarlet złapała mnie za rękę i wymruczla spokojnie i gdzieś mnie prowadzi, próbuje Nie zgubić obcasów i na nikogo Nie wpaść gdy tak mnie ciągnie. Zauważyłam nagle że mnie ciągnie do ekipy z Marvel'a i się zaparlam w miejscu że nie mogła dalej mnie pociągnąć, spojrzała się na mnie z zaskoczeniem
- Żartujesz sobie
- Nie , mówiłam ci że chcą cię poznać
- Po prostu tak powiedzieli aby nie bylo ci przykro
- Boże kiedy zrozumiesz że jesteś bardzo interesująca
- Chyba nigdy
- Po prostu zaufaj mi
Wzięłam głęboki oddech i poszłam za nią . Zobaczyłam całą śmietankę czyli RDJ, Chris Evans ,Chris Hemsworth , Chris Pratt, Benedict Cumberbath. Sebastian Stan i mój boze w całej okazałości Tom Hiddleston moje serce przez chwilę się zatrzymało gdy nasze oczy się spotkały i się do mnie uśmiechnąl
- Cześć chłopaki przedstawiam wam moją przyjaciółkę i projektantke Ariel Night
- Piękne imię dla pięknej damy - powiedział zabójczy Tom
-Dziekuje i witam jest to dla mnie przyjemność poznać was wszystkich, jestem wielką fanką
- Bardzo się cieszymy że taka piękna kobieta jest naszą fanką - oczywiście Robert musiał zacząć pierwszy a ja Napewno wyglądam jak burak
- Dziękuję doceniam to
- Powiedz kochana kogo najbardziej lubisz oczywiście chodzi mi o nasze charaktery - zapytał Ben
- Oczywiście mnie, kto by Nie kochał Iron Mena - wskazal na siebie Robert
- Skąd wiesz może woli silnego i szlachetnego Kapitana Ameryke
- Albo woli niegrzecznych chłopców i woli zimowego żołnierza - i mrugnął do mnie Seb i się lekko zasmialam na ich małą kłótnie
- Z tego co wiem Ariel kocha Lokiego - spojrzałam się na Skarlet z ostrzami w oczach
- A ja z tego co wiem to cię uduszę jak wrócimy do domu - wszyscy lekko zasmiali ale widziałam że oprócz Tom'a wszyscy byli zawiedzeni moim wyborem
- Ehehe Nie zmienię mi milo - a ja się oczywiście Zarumienilam . Nagle poczułam aż ktoś mnie stuka w ramię, zobaczyłam człowieka w podeszłym wieku
- Przepraszam pani to Ariel Night
- Tak słucham
- Zapraszam zaraz zacznie sie licytacja
- Przepraszam ale ja nic nie zglaszalam
- Mam panią na liście że pani zgodziła się na randke z osobą która wygra - spojrzałam się na Skarlet
- Niespodzianka
- Zabije cię - i ruszyłam za mężczyzną
I stałam na scenie
- A teraz moi drodzy będą licytacje aby wygrać cudowną radke z pięknymi paniami.
Po kilku osobach była moja kolej, wyszłam na scenę i się wszystko zaczęło
- A następną szczęściarą jest projektantka Ariel Night proszę może ktoś zacznie
- 1000 dolarów - krzyczy ktoś spojrzałam się i to był Orlando Bloom!! Zaraz zwariuje Nie spodziewałam się również takich pieniędzy
- 2000 ! - kolejny krzyczy teraz to był Chris Evans
- 3000 ! - krzyczy Tom a moje serce zaraz oszaleje była cisza
- Czy ktoś da więcej ? - pyta sie licytator
- 5000 ! - przebił Orlando i spojrzał się wyzywajaco na Tom'a a na jego twarzy pojawił się ten sławny chytry uśmieszek
- 10000 ! - chyba zaraz zemdleje, Ja za takie pieniądze, Orlando chyba zrezygnował
- 10000 tysięcy po raz pierwszy ..... Po raz drugi....... Po raz trzeci.... Sprzedane. Randkę wygrał Tom Hiddleston gratulacje!!!
Zeszłam ze sceny i zmierzalam do Tom'a
- Nie wiem co mam powiedziec to na prawdę dużo pieniędzy , dziękuję w imieniu potrzebujących
- Cała przyjemność po mojej stronie, można powiedzieć że upiekłem dwie pieczenie na jednym ogniu
- Jak to
- Wsparlem potrzebujących i zyskałam kolację z cudowną kobietą
- Dziękuję jeszcze raz
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro