Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Najgorsze niespodziewane

Pov. Haruka

(Zacznę od samej akcji, bo nie chcę wam za dużo spojlerować)

- Wszystko okej Rock Lock? - spytałam owijając jego ranę.
- Trochę. Lepiej idź do nich - powiedział.
- Dasz radę się obronić? - spytałam ignorując poprzednie zdanie.
- Aż tak bezbronny to ja nie jestem - trochę się wkurzył.
- Mhm... - burknęłam i pobiegłam za bohaterami. Zauważyłam po drodze Mirio. Podbiegłam do niego.
- Mi- Lemillion! Wszystko dobrze? Jak się czujesz? - zapytałam i zaczęłam opatrywać mu rany.
- Wszystko dobrze, ale Nightey'e... Twoje uleczanie jest szybkie? - spytał.
- To... To zależy od wielkości ran. Mój boże... Wiedziałam, że nie powinni iść sami. A co z twoim quirk? Przecież nie po- przerwał mi.
- Straciłem je - zamarłam. Jak? Zacisnęłam ręce w pięści.
- Przepraszam. Mogłam iść z tobą - powiedziałam.
- Nie twoja wina - się uśmiechnął blado. Skończyłam bandażować jego rany i pobiegłam w kierunku miejsca walki. Zajrzałam do dziury w ścianie. To co zobaczyłam zmroziło mi krew w żyłach. Nightey'e na skalistych kolcach, a Deku? Miał wbite szpikulce w nogę i rękę. To wszystko moja wina... Muszę coś z tym zrobić. Ale co? Overhaul jest teraz zbyt mocny by go zaatakować. Chisaki miał już użyć swojej mocy.
- Deku! - krzyknęłam i sufit się rozpadł. Wpadła  Ryuko wraz z Nejiro, Uraraką oraz Tsuyu. Wszyscy potrzebowali pomocy, a ja stałam bezczynnie.

Cdn.

W końcu napisałam ten rozdział i chyba dziś lub jutro napiszę kolejny rozdział (no chyba, że w odcinku 13 nie zakończą tej misji to się przedłuży do 25). Okej.
To do next!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro