🌿~~Rozdział - 4~~🌿
Siedziałam w salonie na kanapie... A dokładnie leżałam i płakałam. Znów szatyn zaczął się kłócić. Nie miałam ochoty ani siły z nikim rozmawiać... W końcu znalazła się taka osoba która była w stanie ze mną porozmawiać i przemówić mi do rozsądku.
- Amiś... - usłyszałam jego ciepły głos i ciche śmiechy z góry.
- Tu... - powiedziałam i pociągnęłam nosem.
- Amiśka no... Nie płacz ej... - powiedział blondyn, a ja odwródiłam wzrok.
Skuliłam się momentalnie, jakby ktoś rozrywał moje serduszko na milion kawałeczków. Blondyn, nawet sama, nie wiem kiedy, zaczął mnie przytuliać. Położyłam się, z nim na kanapie.
- Chcesz iść do was do pokoju..? - zapytał blondyn.
- N-nie wiem... - po ciągnęłam nosem.
- Misia... Czemu płaczesz..? - zapytał, a ja zmusiłam sie aby usiąść do siadu.
Zaczęłam opowiadać mu o tym co się działo. Nie było łatwo, ale blondyn nie zaśmiał sie ani razu, cały czas w oczach miał łzy.
- Choć misia... Pójdziemy do was. Miejmy nadzieje ze Karol nie posunie się do... - i tu uciął.
- Do?? - wiedziałam że blondyn ulegnie.
- Karol się kocha w Ninie, próbowałem go odciągnąć od niej, ale on się uparł że jeszcze w tym miesiącu jej to powie. Uważam że to głupie trochę mówić o zauroczeniu, potrwa tydzień dwa...
- Albo dwa miesiące. - przerwałam mu.
- ...no albo. I w końcu to przeminie. No ale jak osioł się uprze to nie ma zlituj. - zaśmiał się blondyn, i ja mimowolnie się uśmiechnęłam się. - Chodźmyna góre... Co ty na to? - spytał, a ja się tym razem zdecydowałam.
Było ciekawie. Co jakiś czas zerkałam na zamyślonego blondyna, może się przejął tym co mu powiedziałam..? W końcu po upragnionych dwóch godzinach snu zdecydowaliśmy się spać w parach. Tyle że ja z Niną, a blondyn z Karolem. Karol się wykłócał że on chce z Niną akurat. Niną była w szoku więc nie spodziewałam się że akurat ona się zgodzi. I nagle uśłyszałam te zdanie...
~ To ja, chce spać, z Amiś! - powiedział blondyn, a ja stanęłam jak wryta.
- Marek, ty się dobrze czujesz? - spytał Karol, a Marek wtedy wyszedł z pokoju.
Poszłam za nim...
Proszę mnie nie kraść zdjęcia bo blokne;))
[Sprawdzony]
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro