Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

🌿~~Rozdział-15~~🌿

Siedziałam w kuchni przy wyspie kuchennej, a obok mnie Karol. Myślałam o tym by się upić, ale Karol jako beta pilnował mnie jako młodą omegę. Pewnie nie wiecie kiedy to się stało że jestem zmienną? Moja zwierzęca dusza była przy blokowana ale gdy odnalazłam swoją Alfę, i w dodatku prawdziwą. A co to oznacza? Powiem wam później.
Karol podsunął mi kolejną szklankę soku pomarańczowego. Chwyciłam naczynie i wypiłam całe do dna.
- Pochłaniasz zawartości szklanek z taką prędkością że ja nie nadążam ci ich nalewać! - powiedział ocudzony.
- Będę miała głupawkę... Karolku,  proszę dolej mi kropelkę alkoholu. - zrobiłam słodkie oczka.
Wiedziałam że chłopak ulegnie prędzej czy później. I tak jak wiedziałam chłopak dodał zakrętkę alkoholu (wódki🙄) do szklanki z sokiem pomarańczowym.
Kiedy już sięgałam po sok, nagle Karol zabrał mi spod ręki naczynie z sokiem i alkoholem.
- Ej! - pisnęłam.
- Nie no masz... Jedno! - powiedział i oddał mi naczynie.
Wypiłam duszkiem zawartość szklanki i znów spojrzałam na zmieszanego bruneta. Poklepałam go po plecach, a ten spojrzał na mnie pomarańczowymi oczami. Podniosłam ręcę ku górze w geście że się poddaję.

Wypiłam kilka drinków, szliśmy łeb w łeb z Karolem ale on przepadł po czwartym chyba...? A może po piątym? Sama już nie wiem bo trochę ich wciągnęłam.
Poszłam na parkiet potańczyć. Widziałam blondyna i blondynkę. Szczerze mówiąc nie miałam zamiaru do nich podejść ale coś mnie skosił aby zacząć na jego oczach tańczyć z kimś. Poprosiłam chłopaka jakiegoś... Chyba kolegę Karola aby pomógł mu iść do pokoju się ogarnąć, a ja poszłam na parkiet potańczyć.

Film mi się urwał...

💦🌿Wiktor🌿💦

Mikołaj zaprosił mnie na imprezę. Warto było pójść. Poznałem nowe dziewczyny ale, od razu moją uwagę przykuła dziewczyna w jasno brązowych włosach. Poczułem jej zapach...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro