3 sweet girl. mam psa!
Jaś odprowadził mnie do domu po czym sam poszedł do swojego domu poszłamna góre do swojego pokoju wziełam piżeme kigurami jednorożca i bielizne i poszłam do łazienki wziełam prysznic i sie ubrałam w piżame i poszłam spać
Rano obudził mnie pies co!? Ale czekaj co!?!? My przecież nie mamy psa!!!!!
-aaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!-pies nie wiedząc o co chodzi skulił się ale oczywiście to wrzask szczęścia bo ten pies to był mały owczarek alzacki
-On jest śliczny!!!!!!!!!!!!!!-patrząc która godzina w pośpiechu biegłam z schodów potykając się ale mój brat ma dobry refleks i w odpowiednim momencie mnie złapał-I jak podoba sie prezent?-prezent!?on jest śliczny i uroczy!!!!!ide z nim do szkoły!!!!!!-wziełam torbe i schowałam tam psa tak żeby jego przednie łapki i główka wystawały i wyszłam z domu na wypadek biorąc pieniądze zaszłam do zoologicznego po smycz,smakołyki,obroże i kość. Poszłam z psem do szkoły i od razu wszystkie oczy spoczywały na mojej małej przyjaciółce którą nazwałam sweet girl wiem dziwne imie. Zauważyłam że Lucja biegnie domnie ale gdy chciała mnie przytulić cofnełam się żeby nie zgniotła sweet girl-OMG!!!!!!jaki słodki piesek jak sie nazywa?-to dziewczynka i nazywa sie sweet girl-weszłam z Lucją do szkoły i udałyśmy się do szatni moja psinka wyskoczyła z mojej torby i sie schowała do mojej szafki bo jakiś chłopak krzyknął a ona biedna cała się trzęsła wziełam ją na ręce głaszcząc ją żeby sie uspokojiła włożyłam ją do torby taj jak była i poszłyśmy do klasy gdzie moja wychowawczyni cały czas bawiła się z sweet girl dowiedziałam się że moja psinka ma 4 miesiące
--------------------------------
Eeeeeloooooo ziomki ta wiem dziwna nazwa dla psa i że wychowaczyni Lisy bawiła sie z sweet girl.
Zuza😍😍
Do zoba😘
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro