Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Niepewność- Biseksualność

Nigdy szczególnie nie zastanawiałam się, z kim połączę swą przyszłość,

Można powiedzieć, że było mi to obojętne, oczywiście do pewnego czasu.

Jak każda normalna nastolatka wzdychałam do swoich najukochańszych piosenkarzy, aktorów czy youtuberów. Nie widziałam w tym problemu, bo każdy z nich był chłopakiem, a wzdychanie do chłopców, gdy jest się dziewczyną to norma.

Jednak zmieniło się to, po tym, jak moja przyjaciółka uciekła z domu, pierwszy raz martwiłam się o kogoś tak bardzo, że następnego dnia leżałam z gorączką. Myśl o tym, że już więcej jej nie spotkam, łamała mi serce.

Byłam gotowa biec nocą do lasu, by jej poszukać, na szczęście została znaleziona cała i zdrowa. Czułam niebiańską ulgę, to tak jakbym wygrała w lotku.

Po tym kilka razy śniła mi się, zazwyczaj byłyśmy na dworze, siedziałam jej na udach i wymieniałyśmy się drobnymi, jednocześnie czułymi pocałunkami. Po obudzeniu nie czułam obrzydzenia czy jakiegoś zniesmaczenia, można by rzec, że byłam ciekawa, czy jej usta rzeczywiście są takie miękkie jak w snach.

Mijały miesiące, a ja zaczynałam głębiej wnikać w swoje uczucia, w których czułam się jak ślepiec. Nie potrafiłam jasno określić swojej orientacji, z jednej strony wyobrażałam siebie u boku jakiegoś chłopaka z gitarą, a z drugiej myślałam o kobiecych wargach.
Przez wewnętrzne rozdarcie nie potrafiłam odpowiedzieć na takie banalne pytanie: " Jesteś homo czy hetero?" Dlatego zawsze odpowiadałam dwoma słowami "nie wiem".

Mówienie tego było tak zawstydzające, że nie wiedziałam jak się zachować, czułam złość na siebie, że nie potrafię się określić. Z czasem doszła do mnie jedna konkretna myśl: "jeśli wole dziewczyny, to będę ośmieszana i wytykana palcem?"

Sama myśl o wyśmiewaniu się z mojej orientacji wydawała mi się przerażająca, dlatego więc postanowiłam udawać, "interesuje się tylko chłopakami!" . Przez bardzo długi czas wmawiałam to sobie niczym motto życiowe, jednak nie mogłam wiecznie się okłamywać, gdy widziałam dziewczynę, wpatrywałam się w jej usta, które w szczególności działały i działają na mnie jak miód na Kubusia Puchatka.

Gdy pewnego dnia siedziałam sama w domu, chciałam sprawdzić, czy oprócz mnie ktoś jeszcze kocha się w obydwóch płucach. Dowiedziałam się, że tych osób jest wiele! I na dodatek mówi się na nie "Bi", "Biseksualne". Czułam wewnętrzny spokój, nie tylko ja taka jestem! Dowiedziałam się również jakich tekstów używają osoby, które nie akceptują takich ludzi " Zdecyduj się kogo chcesz kochać", "ty nie jesteś bi, tylko niezdecydowana".

Mimo że nadal gdzieś w głębi siebie czuje strach przed dowiedzeniem się otoczenia o mojej orientacji, to już tego nie ukrywam, niech się dzieje co ma się dziać!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro